Kot poluje przez zaskoczenie nieświadomej ofiary, te sroki doskonale wiedziały co robią, miał szczęście, że to nie były szczury, bo z jego zapałem do walki miałby spore kłopoty.
@MB222: Oj sroki chyba straszniejsze od szczurów. Miałem kilka kotów i na ogół polowały na szczury, ale żaden nigdy nie upolował sroki czy innego krukowatego, za to te nie raz im kradły myszy z pod nosa. Koty wręcz boją się stada srok, jak te podlecą grupą to schodzą im z drogi, nawet oddając tę upolowaną mysz. Myślę, że koty wiedzą, że ze srokiami czy krukami nie można zadzierać bo źle to
One są po prostu od niego bardziej inteligentne. Coś pięknego jak działają zespołowo, jedna doskonale rozumie, że druga odciąga uwagę i odwrotnie. Jeszcze jest taka możliwość, że porozumiewają się podczas ataku i jedna tak odciąga uwagę.
Chciał sobie ᶘᵒᴥᵒᶅ spokojnie posiedzieć na płocie, ale nie, trauma - jak inaczej mogło się to skończyć z tymi wrzeszczącymi chuliganami. Potem się ludzie dziwią, że koty polują na ptaki. Jak mogą nie polować, kiedy pamiętają te wszystkie zaczepki, podś#!$%@?, podszczypywania... Taki rudy później stanie się wredny, przestanie wychodzić z domu, i skończy w jakiejś piwnicy ze szczurami, pijąc i paląc jak nałogowiec. Tak że trochę empatii, na
Sroki są wstrętne. Mój pies - mieszaniec z kaukazem leżał na podwórku i obgryzał kość. Po paru minutach musiał się ewakuować z kością do budy, ponieważ 2 sroki usiłowały mu skutecznie zabrać żarcie. Jedna z tyłu dziobała go w ogon, a w tym czasie druga ciągnęła kość. Szkoda, że nie mam nagrania.
Komentarze (43)
najlepsze
Najniższa I reszta pod stolem.
Komentarz usunięty przez moderatora