Ułaskawiona przez Dudę Paulina P. udziela wywiadu...

"Oczywiście, że akt łaski mi się należał. Przecież ja się przyznałam" [do sprzedaży narkotyku, mefedronu w 2014 r. – red.]

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 177
"Oczywiście, że akt łaski mi się należał. Przecież ja się przyznałam" [do sprzedaży narkotyku, mefedronu w 2014 r. – red.]
Komentarze (177)
najlepsze
Rozumiem, że mogę popełnić przestępstwa, potem się przyznam i długopis mnie ułaskawi? Czy takie rzeczy to jednak tylko dla domowych pedofili i atrakcyjnych kobiet?
czuję się zażenowany tym człowiekiem.
Andrzej duda człowiek który oblał egzamin na adwokata, napisał odwołanie z błędami nie nadaje się na takie stanowisko i nie powinien mieć takich możliwości.
"Jestem matką dwójki dzieci. Moje dziecko było wtedy malutkie. Mi nawet przysługuje inne traktowanie do trzeciego roku życia dziecka, bo takie jest prawo. Nikt na to nie patrzył. W takiej sprawie jak moja zasługuję na ułaskawienie, bo ja nie jestem przestępcą. Staram się być najlepszą mamą dla swoich dzieci, ciężko i uczciwie pracuję."
Pisze że nie może odbyć kary bo partner pójdzie siedzieć za handel narkotykami i nie będzie
@Saper86: czyli ktoś inny poruchał xD
"Aresztowano brata Pauliny P. oraz jej ówczesnego partnera Michała S. Kobieta sprzedała około dwóch kilogramów mefedronu w czasie, gdy Michał S. przebywał w areszcie tymczasowym. Kobieta dostała karę w zawieszeniu."
To w ogóle jakaś abstrakcja. Recydywa przyłapana na Handlu ścierwem na kilogramy. dostaje zawiasy kolejny raz a teraz jeszcze ułaskawiona w gratisie. (╯°□°)
Komentarz usunięty przez moderatora