Akumulatory bez niklu i kobaltu to Święty Graal pojazdów elektrycznych

W ostatnich latach popyt na nikiel i kobalt gwałtownie wzrósł, a producenci samochodów stosują strategie zabezpieczające przed nieobliczalnym rynkiem. Tesla poinformowała, że prawie połowa jej pojazdów sprzedanych w pierwszych trzech miesiącach tego roku nie zawiera ani niklu, ani kobaltu.

[abraca]

Akumulatory takie jak te, o których myślał Riley, zyskują na popularności, ponieważ producenci samochodów są coraz bardziej zainteresowani unikaniem niklu i kobaltu, które są rzadkie, a także trudne do wydobycia.

No chyba nie. One zawsze były tańsze i zawsze chciano ich użyć. Ale były cięższe od tych kobaltowych i trochę mniejszy prąd dawały. Ale baterie cały czas się rozwijają a ich ciężar maleje, a prąd wyjściowy rośnie. Ostatnio dopiero zostały dopracowane na