Dlatego ciężkie narkotyki powinny być dostępne w aptece za grosze dla osób uzależnionych.
Taka dawka zamiast $10 powinna kosztować $0,25. Narkotyki są śmiesznie tanie w produkcji ich cena to wyłącznie efekt gigantycznych zarobków stojących za nimi ludzi. I to te zyski napędzają rynek, a co za tym idzie uzależnienie. Bo grupom przestępczym opłaca się uzależniać ludzi, bo uzależnieni nie mając wyboru będą musieli od nich kupować mocno przepłacając.
@kubako: sprzedaż w aptece pozbyłaby się dwóch kolejnych powiązanych ze sobą problemów: czystości narkotyku i dawki. A to częściowo wyeliminowałoby zatrucia i przedawkowania. Nawet na tym urywku widać, że to około 15% jednego i 3% drugiego narkotyku. Reszta to zanieczyszczenia dla podbicia wagi. Pytanie jakie są koszta leczenia takich przypadków, bo może nawet sprzedając narkotyki poniżej ceny produkcji budżet państwa wyszedł by na plus, a cały świat gangsterski wokół miałby przez
@cyberspace tak, zwykle robią to inni narkomani. O ile w przypadku trawki robią to dla funu, to w przypadku heroiny często dlatego, że wtedy oni stają się dilerem, przynajmniej na jakiś czas zarabiając oraz podkradają trochę z towaru dostarczane młodemu.
A w szerszej perspektywie to o czym pisze potwierdzają statystyki, ponieważ porównując liczbę uzależnionych z kalendarium wojny z narkotykami oraz cenami widać wyraźną korelację - najpierw zakazali i wypowiedzieli wojnę narkotykom, a
@zebrak: ktoś ich zmusił do zapalenia pierwszego? urodzili się z uzależnieniem od nikotyny? ilu z nich "chce nie palić" i nic z tym nie robi? ile poszło na leczenie? zacytuje tu korwina - chcącemu nie dzieje się krzywda.
@Aguirre_gniew_brzozy: Większość dilerów zarabia tyle co kasjerka, a prawdopodobieństwo śmierci czy więzienia jest bardzo wysokie. Badania amerykańskie sprzed dwóch dekad:
Fenaftyl to chyba ten syf który przez przypadek wciągnięty drogami oddechowymi przy przeszukaniu podejrzanego doprowadzał policjantów w USA do utraty przytomności. Porąbane
Narkotyki powinno produkować się w pełni legalnie i powinny być dostępne w aptece. Sytuacja win - win dla wszystkich. 1. Dzieciaki nie trują się gównem niewiadomego pochodzenia - a jak już któremuś się zdarzy przeholować to wiadomo co brał i jak go ratować. 2. Policja uwalnia moce przerobowe na poważniejsze zadania. Tak samo sądy i więzienia. 3. Państwo zgarnia sobie kasę z akcyzy. 4. Podziemie traci finansowanie.
@lanoly: POMYSLCIE O DZIECACH! Stary, wez sie przyloz do ich wychowania przez pierwsze 10 lat zycia tak, zeby wchodzily w nastoletniosc z olejem w glowie.
Dragami CIA finansuje swoje czarne operacje. Walka z opioidami nie jest im na rękę, a całe "war on drugs" nie rozwiązało ani jednego problemu, za to spowodowało boom na narkotyki ¯\_(ツ)_/¯ Gdyby chciano rozwiązać problem narkotyków to dawno by się to stało.
@Jamniki2: Dlaczego fenatyl nie jest tak popularny? Twierdzisz, że do nas dojdzie, więc zapytam ponownie. Dlaczego nie mamy aż takich problemów z fenatylem i dlaczego według ciebie mamy mieć z nim problem w przyszłości.
Komentarze (166)
najlepsze
Taka dawka zamiast $10 powinna kosztować $0,25. Narkotyki są śmiesznie tanie w produkcji ich cena to wyłącznie efekt gigantycznych zarobków stojących za nimi ludzi. I to te zyski napędzają rynek, a co za tym idzie uzależnienie. Bo grupom przestępczym opłaca się uzależniać ludzi, bo uzależnieni nie mając wyboru będą musieli od nich kupować mocno przepłacając.
Jednak jeśli w aptece
Pytanie jakie są koszta leczenia takich przypadków, bo może nawet sprzedając narkotyki poniżej ceny produkcji budżet państwa wyszedł by na plus, a cały świat gangsterski wokół miałby przez
A w szerszej perspektywie to o czym pisze potwierdzają statystyki, ponieważ porównując liczbę uzależnionych z kalendarium wojny z narkotykami oraz cenami widać wyraźną korelację - najpierw zakazali i wypowiedzieli wojnę narkotykom, a
Bardzo dużo to mówi. Diler nie jest od tego, żeby cię umoralniać, albo wyrwać z uzależnienia. Diler jest od tego, żeby sprzedać ci dragi, które CHCESZ
zacytuje tu korwina - chcącemu nie dzieje się krzywda.
Zanim strzykawka w mojej żyle doszła do końca to już mi film odcinało.
Sytuacja win - win dla wszystkich.
1. Dzieciaki nie trują się gównem niewiadomego pochodzenia - a jak już któremuś się zdarzy przeholować to wiadomo co brał i jak go ratować.
2. Policja uwalnia moce przerobowe na poważniejsze zadania. Tak samo sądy i więzienia.
3. Państwo zgarnia sobie kasę z akcyzy.
4. Podziemie traci finansowanie.
Podobnie powinno być z prostytucją.
@lanoly: Nie jest ok ale to lepsze rozwiązanie od tego co teraz obowiązuje. Zresztą @Teraz_albo_nigdy nie napisał nigdzie że to jest ok.
Walka z opioidami nie jest im na rękę, a całe "war on drugs" nie rozwiązało ani jednego problemu, za to spowodowało boom na narkotyki ¯\_(ツ)_/¯
Gdyby chciano rozwiązać problem narkotyków to dawno by się to stało.
https://en.wikipedia.org/wiki/CIA_involvement_in_Contra_cocaine_trafficking
Przecież to jest wiedza powszechna. Myślisz że przestali to robić? xD