Pęka bańka na rynku nieruchomości! Ceny spadają nawet o 10 procent
Rynek nieruchomości od dłuższego czasu zmagał się z bańką, ceny domów i mieszkań rosły w zawrotnym tempie. Jednak ostatnie wychłodzenie popytu na rynku kredytów...
moje2000 z- #
- #
- 308
Rynek nieruchomości od dłuższego czasu zmagał się z bańką, ceny domów i mieszkań rosły w zawrotnym tempie. Jednak ostatnie wychłodzenie popytu na rynku kredytów...
moje2000 z
Komentarze (308)
najlepsze
1. ludzie nie mają zdolności kredytowych
2. ludzie wstrzymują wydawanie oszczędności na zakup mieszkania, przez wzrost cen wszystkiego zostawiają na czarną godzinę
Oba są wynikiem działania RPP. Spadek cen nie oznacza wcale, że łatwiej je kupić.
Zyskują jak zwykle bogaci (nie mam na myśli "aspirującej" klasy średniej), którzy znów będą mieli okazję do pomnażania majątku...
Komentarz usunięty przez moderatora
@vitek6: a skąd się bierze pieniądze? Z pracy, oszczędności lub wyprzedaży majątku
Pamiętaj o jednym, my mamy w głowie przerobionej przez medialną papkę ckliwe obrazki obraz "biednych" uchodźców - i oczywiście wśród uchodźców są biedni ale wielu z nich to normalne zamożne osoby i wręcz jest nadreprezentacja bogatych - bo jak ktoś jest z wyższej klasy średniej, w banku $20 000 oszczędności,
Ale dyskutuj ze mną a nie z kimś wymyślonym. Nic takiego nie napisałem, zacząłem od „niech zostanie 10% z nich”
Nie, większość uchodźców to nie bogaci Ukraińcy. Ale wystarczy ze 10% uchodźców to bogaci Ukraińcy i już wystarczy żeby mieć presję na cenę mieszkań w Polsce
I serio, 10% uchodżcow to bogaci to zwykła logika - top 10% Ukraińców to klasa średnia, skoro jest nadreprezentacja
Nawet nie wiecie ile ludzi siedzi na kasie i tylko czeka na ten mityczny spadek o 10%. Gotóweczka parzy, dopiero jak lokaty odbiją to może być rzeźnia, ale kiedy odbiją to nie wiem. Chyba jedyna szansa to zwiększenie obowiązkowych rezerw bankom, ale coś się to nie dzieje...
@DivingDirt: Jeśli ktoś wziął kredyt w 2021 to jak najbardziej może tak być, ale jeśli gdziekolwiek wcześniej... może być ciężko żeby nagle ceny spadły o ponad połowę
Poza tym:
- obowiązkowy wkład własny
- Wykonczenie mieszkania podbijające wartość
więc mieszkania musiałby spaść o połowę żeby coś takiego się stało
Mówię mu że jak ma spac w takich warunksch to niech jedzie do Niemiec to przynajmniej odlozy minimum x2 co w Warszawce.
Pamietam kryzys 2008