i dlatego w Polsce tak dobrze żyje się kombinatorom, którzy wykorzystują głupków. Jesli ktoś ma trochę oleju w głowie, wie jak zakręcić, to najlepszym sposobem na biznes jest łupienie biednych. Bo biedny nie jest biedny, bo nie ma pieniędzy, biedny jest biedny i przede wszystkim głupi. Stąd rozegranie PiSu koncertowe.
To jeden z powodów, dla którego urzędy zaczynają się posługiwać tzw. prostym językiem. Drugim jest chyba to, że urzędnicy najwyraźniej sami nie zawsze rozumieją co piszą. :D
No cóż, odkąd zacząłem mówić bardzo precyzyjnym językiem żeby się nie powtarzać, muszę się powtarzać wiele razy więcej. Ludzie nie rozumieją informacji złożonych, trzeba im mówić prostymi rozkazami żeby zrozumieli.
Fajne przykłady możliwych przyczyn @naplasterki wymienił. Oczywiście możnaby więcej, ale chyba każdy jest w stanie sobie je wyobrazić.
Nie chodzi tutaj o błędy ortograficzne, językowe, bo takie się zdarzają. Jeżeli przestajemy zwracać na nie uwagę, to naturalnie zaczyna mieć to znaczenie.
Ale spróbujcie napisać do kogoś maila z wymienionymi punktami (żeby już było prościej i przejrzyściej!) czego oczekujecie, co należy zrobić lub, najgorzej, z pytaniami. Przy dwóch punktach
@1234login: U mnie w pracy to by się te 95% z braku obsługi komputera zgadzało. Internet to już lepiej bo nawet chłopaki streaming sportowy ogarniają, ale z e- mailem już gorzej. Bankowość mobilna jest obecna, ale tylko w formie aplikacji, o przelewach na telefon to zapomnij. Niby dane sprzed 20 lat, jednak u mnie nadal aktualne.
@LoveMeeToo: moi rodzice 20 lat temu mówili, że im to nie potrzebne, 10 lat temu zaczęli się przekonywać do smartfonów. Teraz sobie szukają informacji w internecie, grają, wysyłają zdjęcia podczas rozmowy telefonicznej, a są już po 70. 20 lat temu sam nie miałem smartfona, także w moim najbliższym otoczeniu, to się mocno zmieniło na plus.
W Polsce jest około 6 000 000 dorosłych, którzy BARDZO cofnęli się w rozwoju od czasu szkoły. Nie potrafią ze zrozumieniem przeczytać dłuższego tekstu z kilku zdań. Nie potrafią połączyć faktów i wyciągnąć trafnych wniosków. Łatwo padają ofiarą manipulacji. Nie potrafią samodzielnie szukać informacji i są poza tzw. kulturą piśmiennictwa. Co gorsza kolejne 12 000 000 dorosłych jest na poziomie średnio rozgarniętego piętnastolatka.
Komentarze (281)
najlepsze
https://www.gov.pl/web/sluzbacywilna/prosty-jezyk
https://um.warszawa.pl/-/bedziemy-pisac-prosto-i-zrozumiale
i inne.
A tutaj możecie sobie wkleić jakiś tekst i zobaczyć na jakim poziomie jest treść: https://www.jasnopis.pl/
Fajne przykłady możliwych przyczyn @naplasterki wymienił. Oczywiście możnaby więcej, ale chyba każdy jest w stanie sobie je wyobrazić.
Nie chodzi tutaj o błędy ortograficzne, językowe, bo takie się zdarzają. Jeżeli przestajemy zwracać na nie uwagę, to naturalnie zaczyna mieć to znaczenie.
Ale spróbujcie napisać do kogoś maila z wymienionymi punktami (żeby już było prościej i przejrzyściej!) czego oczekujecie, co należy zrobić lub, najgorzej, z pytaniami. Przy dwóch punktach
To są dane z 2000 roku. Podejrzewam, że teraz jest znacznie lepiej.
Nie potrafią ze zrozumieniem przeczytać dłuższego tekstu z kilku zdań. Nie potrafią połączyć faktów i wyciągnąć trafnych wniosków. Łatwo padają ofiarą manipulacji. Nie potrafią samodzielnie szukać informacji i są poza tzw. kulturą piśmiennictwa. Co gorsza kolejne 12 000 000 dorosłych jest na poziomie średnio rozgarniętego piętnastolatka.
Dane z filmiku
https://www.youtube.com/watch?v=DhGd9SBxh34
I mówimy tylko o dorosłych czyli ludzi 18+ a jest ich 31 mln, z czego 18mln to analfabeci na poziomie 15 latka.
Idąc ulicą, mijasz 3 dorosłe osoby to 2 z nich są na poziomie umysłowym 15 latka lub gorzej.
Przecież oni nigdy nie posiadali tych umiejętności.