Fb jest zalany tymi transmisjami ,skala jest ogromna ,marketplace fb oraz transmisje na żywo to żniwo dla policji od lat zastanawiam się dlaczego nikt nic z tym nie robi
@borsiu: automat pseudoperkusyjny - wyłączyęłm, #!$%@? za bardzo portugalski ma głoski podobne do PL, ż, dż i inne trudne do wymówienia dla przecietnego anglojęzycznego kolesia
@epicentrum_chaosu: więcej wyświetleń! Kiedyś chciałam coś kupić, co miało cenę rynkową ok. 400 zł, znalazłam na marketplace za 130. Napisałam do kolesia, a on do mnie "tak naprawdę kosztuje 420, ale jak była taka cena, to żaden zainteresowany się nie odezwał" XD
Co komu szkodzi taka sprzedaż, wiadomo, że to podróbki. Kupujący wie, co kupuje, za taką cenę. Osobiście znam kilku handlarzy nie cyganow, a z Bułgarii, oni głównie na targu w niedzielę sprzedaja. Żyją z tego, utrzynuja całe rodziny. Też mieli najazdy takie. Mandaty, sprawy w sądzie. Z utęsknieniem patrzę na czasy lat 90 tych i bazarów :)
@Mandy90: Nie chcę jakoś bardzo gorliwie bronić wielkich konglomeratów i korporacji ale też nie ma co usprawiedliwiać całego przemysłu podróbek od etapu produkcji po etap sprzedaży.Ale skoro pytasz co komu szkodzi to szkodzi choćby dla tego że ktoś przez lata buduje swoją markę wydaje grube miliony na oryginalny projekt odzieży czy obuwia za swoje pieniądze potem kolejne miliony na wypromowanie produktu a korzystają na tym przy okazji psując wizerunek marki producenci
@Mandy90: Może dlatego, ze najczęściej najwięcej kasy z tego wpada do zorganizowanych grup przestępczych? Oni później mogą rozwijać inne biznesy jak sprzedaż broni, narkotyków, handel ludźmi. Tych handlarzy których znasz to małe plotki w tym wszystkim i zarabiają grosze starając się utrzymać rodziny a w hurcie zarabiają prawdziwi przestępcy i właśnie dlatego nie powinno się kupować podróbek, żeby nie wspierać bandziorów
Komentarze (88)
najlepsze
Mam lokalna grupę sprzedaży. Za transmisje ban wlatuje od razu. W tygodniu co najmniej kilka
No dziewczynki dziewczynki sukieneczka gucci
portugalski ma głoski podobne do PL, ż, dż i inne trudne do wymówienia dla przecietnego anglojęzycznego kolesia
Komentarz usunięty przez moderatora