Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić czemu kierowca motocykla nie poskładał typa(nie mówię tu o biciu, ale obezwładnieniu) za naruszenie nietykalności cielesnej i wezwanie policji(i pewnie kilka wykroczeń drogowych)?? Wszystko nagrane etc. Pytam serio, bo nie wiem jak ja bym się miał zachować.(pewnie pod wpływem adrenaliny wszedłbym w konflikt z suchoklatesem) Oczywiście nie wiemy co było wcześniej ...
@Grunthor: Bo zachował zimną krew, miał lepsze rzeczy do robienia niż ryzyko uszkodzenia sprzętu / siebie i zmarnowanie przynajmniej jednego dnia. Szanuję za opanowanie.
Najbardziej mnie rozwalają te kogucie gesty i trzymanie rąk za sobą. Przecież jakby mu ten motocyklista #!$%@?ł bombę, to by się nawet nie zdążył przeżegnać :) Od razu widać, że suchoklates jeszcze nigdy w ryj nie dostał. Ale jak tak będzie wyskakiwał z auta, to długo nie będzie czekał.
Opanowani ludzie bo 2 motocyklistów by gościa poskładało na miesiąc w gips. Gdyby motocyklista zsiadł i nie trzymał motoru to długie rączki patyczaka by się połamały. Cep jeszcze startował z dyńki do człowieka w kasku ;)
Komentarze (360)
najlepsze
Reakcja audiciarza, jak i samego cyklisty.
Szanuję za opanowanie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Od razu widać, że suchoklates jeszcze nigdy w ryj nie dostał. Ale jak tak będzie wyskakiwał z auta, to długo nie będzie czekał.
Gdyby motocyklista zsiadł i nie trzymał motoru to długie rączki patyczaka by się połamały. Cep jeszcze startował z dyńki do człowieka w kasku ;)
Ps. A mógł dostać #!$%@? od większości motocyklistów
Komentarz usunięty przez moderatora