Londyn, czyli nieomal 10mln ludzi (tyle, co czwarta część polski), a ty tyle incydentów, co na zakrapianej dyskotece wiejskiej. ( ͡°͜ʖ͡°) Zakop za sianie paniki.
@NiespodziewanaRiposta: o tym samym myślę... ciekawe ile przypadkowych osób dostaje "#!$%@?" w Polsce w piątkową noc przez #!$%@? dresów szukających zajęcia?
Mieszkałem w Walthamstow, czarni z nożami za pasem albo w ręku jeżdżąc na tych swoich BMX-ach nikogo nie dziwili. Lankijczyk, który prowadził tam sklep, też z takim chodził, ale to był poczciwy średniolatek, więc miał mu służyć pewnie do ewentualnej obrony. Tak sobie myślę, że w tej społeczności w pewnym momencie zakup kolejnego noża mobilizował kogoś innego do zakupu następnego.
No i trzeba pamiętać, że w UK zakazane jest przecież noszenie noży
@forfame: Też tam mieszkałem przez... okolo 2, może 3 miesiące, jakies 4, 5 lat temu. W tym czasie były tam 2 bądź 3 dźgnięcia nożem i jedna strzelanina w okolicy metra. Pamiętam jak wieczorami czarne bandy dzieciaków z pasmi siedziały na głównej ulicy i nagabaywały przechodniów czy aby nie chcą kupić jakiś "dragów". Wspaniałe czasy.( ͡°͜ʖ͡°)
@DrGreen_2: Jeśli chodzi o białych to bardzo dużo pato-ruskich i bezzębnych Polaków, ale oni zapewniali względny spokój, tak jakby ciemniejsze karnacje czuły przed nimi respekt. Przez ten czas rozmawiałem tam tylko z jednym Anglikiem, starszym panem ze służb porządkowych, mówił, że tam się wychował, a teraz praktycznie został sam. Reszta Anglików się wyprowadziła. Co ciekawe, wynajmowaliśmy mieszkanie od polskiego cygana, który dostał je z przydziału socjalnego i wynajmował nam za 120f/tyg
@plat1n: we Francji tez. Znajomy Francuz pracuje w centrum logistycznym. 2 dni temu byla tam policja zgarnac ciapaka poszukiwanego za porwanie, przetrzymywanie i tortury. Arabowie terroryzuja ludzi w pracy, żeby trzymali mordy zamknięte.
W Londynie ilość morderstw w przeliczeniu na 100000 mieszkańców jest między 2 a 3 razy większa. Jeśli pod uwagę weźmiemy gwalty i brutalne pobicia, to mówimy o liczbie 10-20 razy większej.
Komentarze (86)
najlepsze
@suqmadiq2ama: Co z tego, że nie wolno nosić, jak jednoczesnie nie wolno rewidować...bo jeszcze urazisz czyjeś uczucia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zakop za sianie paniki.
No i trzeba pamiętać, że w UK zakazane jest przecież noszenie noży
Komentarz usunięty przez moderatora
W Londynie ilość morderstw w przeliczeniu na 100000 mieszkańców jest między 2 a 3 razy większa. Jeśli pod uwagę weźmiemy gwalty i brutalne pobicia, to mówimy o liczbie 10-20 razy większej.
Zachód, taki piękny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@skrecu: oby ( ͡° ͜ʖ ͡°)