Czekałem, aż siedząc jeszcze na fotelu przyłoży telefon do ucha, powie coś do telefonu typu "wiesz co, oddzwonię do Ciebie, miałem wypadek", rozłączy się i dopiero wyjdzie z wraku.
Nie wiem o co halo. Miał zostawić ten telefon jak wiedział, że będzie go potem potrzebował? To nie jest tak, że nagle po wypadku twoje życie się zmienia. Dalej musisz się zajmować codziennymi sprawami, rozmawiać z klientami, rodziną itd.
Co miał z tej szoferki zabrać najpierw, jak nie możliwość komunikacji. Po policję i karetkę jeszcze ktoś zadzwoni, ale żony i szefa czy klienta raczej nie powiadomi postronny, że kraksa/spóźnienie.
Wykop nie nadąża za technologią, widziane to rzeczy. Same boomery dzisiaj przy kompach chyba zostały.
Komentarze (73)
najlepsze
Teraz nie będzie świeżego pieczywa, bułek, itp.
Co miał z tej szoferki zabrać najpierw, jak nie możliwość komunikacji. Po policję i karetkę jeszcze ktoś zadzwoni, ale żony i szefa czy klienta raczej nie powiadomi postronny, że kraksa/spóźnienie.
Wykop nie nadąża za technologią, widziane to rzeczy. Same boomery dzisiaj przy kompach chyba zostały.