Film który powinien zobaczyć każdy kierowca, symulacja potrącenia pieszego...

Film obrazujący skutki potrącenia pieszej osoby w zależności od prędkości z jaką porusza się auto. Realistyczna animacja, dająca do myślenia. Polecam!!!

[stahs]

A może raczej każdy pieszy powinien go zobaczyć

[Ubot]

Dokładnie. Warto zauważyć gdzie to dziewczę przechodzi przez ulicę.

Miałem mega-nieprzyjemność widzieć skutki podobnego wypadku u siebie pod domem. Z tą różnicą, że piesi (2 osoby) odbili się od jednego auta i wpadli pod drugie.. Wystarczy, że powiem, że sanitariuszom nie starczyło folii żeby pozakrywać ciała. Były w promieniu kilku metrów.. Wina była ich, ale kierowcy bym tego nie umiał wytłumaczyć.

[e.....o]

Dzieciom w przedszkolu też powinni to pokazywać. A tak btw. pewna historia mi się przypomniała opowiedziana przez kolegę. Jedzie osbie samochodem do szkoły, o mało nie potrącił rowerzysty. Nic się nie stało na szczęście. Dalej jedzie i widzi dzieciaka stojąceo przed przejściem. Takie dziwne przeczucie. Zwolnił. A dzieciak co? Przeżegnał się, nie spojrzał się ani w prawo ani w lewo, zamknął oczy i przeleciał przez ulice.

[aql]

Kultura jazdy w Polsce jest tragiczna. Codziennie obserwuję to we Wrocławiu na ul. Grunwaldzkiej. Most Szczytnicki jest w przebudowie (w zasadzie budują go od nowa) i obok jest jednopasmowa, dwukierunkowa kładka. Do mostu prowadzi dwupasmówka, więc trzeba te dwa pasma zbić w jedno. Do tego służą światła, które na zmianę puszczają samochody z tych pasów. Codziennie widzę, jak jakiś d%#$%(bo inaczej się tego nie da nazwać) wpycha się z pasa, które ma

[shahlaa]

Moje obserwacje są podbne, z tym, że dotyczą innych lokalizacji. Na skrzyżowaniu ul. Sienkiewicza i Wyszyńskiego jeden pas jest dostępny dla pieszych (zileone światło) przez dokładnie 5 sekund, z czego przez 2 "zielony ludzik" miga. Zonk. jak chcesz przejść przepisowo, na zielonym, stoisz na tym skrzyżowaniu prawie 8 minut. Paranoja! Druga sprawa: w trakcie przebudowy al. Kromera (tu mieszkam) wyłączony był jeden pas ruchu, więc na drugim poruszały się samochody w obie

[K.....k]

Ostatnio z kumplami zrobilismy sobie przejazdzke na rowerach. Zatrzymalismy sie na chwile przy waskiej uliczce podziwiajac lono natury. Bla bla bla. W dole na ulicy kierowcy (praktycznie kazdy) lamali przepisy jadac niedozwolona szybkoscia. Nie mowie tutaj o tym, ze przy takiej szybkosci zabili by jednego pieszego. Przy takich szybkosciach skosili by z 20 pieszych i dalej suneli do przodu. Potem dalej jechalismy na rowerach, gdzieniegdzie przebijajac sie przez niechlujnie zaparkowane samochody, ktore

[pstan]

Formalnie rowerzystom nie wolno jezdzic po chodniku. Poza pewnymi wyjatkami.

[mug3n]

Nie są problemem ani rowerzyści, ani przechodnie, ani kierowcy tylko brak odpowiedzialności. A rowerem się po chodniku nie jeździ!!!! Niech by jakieś dziecko wybiegło z bramy i masz tragedię murowaną.. kierowca ma obowiązek zwolnić i ominąć rowerzystę nie stwarzając zagrożenia na drodze. Co innego palant na rowerze jadący ulica przy której jest ścieżka rowerowa... itd. itd.

[i.....e]

http://www.zdm.poznan.pl/content/images/news/57ca606b6257.jpg

[stahs]

naprawdę irytuja mnie takie wykresy. To po prostu manipulacja znacznik jest postawiony akurat na 32 m, tylko po to żeby udowodnić że 50km/h to bezpieczna prędkość! Jak narysuje kreskę na 20m to nawet 30km/h nie bedzie bezpieczne. kampania medialna o drodze hamowania nie powinna byc adresowana do kierowców tylko do pieszych. To przecież pieszy decyduje o momencie wejścia na ulicę. To pieszy może się zatrzymac w miejscu. To pieszy widzi wszystko dookoła.

[anonim1133]

pieszy niech uważa, a ja będę zap!#$$!%ał - chyba nie tędy droga? :)

IMHO powinni pomyśleć Ci, którym płaci się za ogarnięcie tego bałaganu :) bo tutaj każdy jeden mądrzejszy od drugiego ...

[Tommek]

Pieszy też bywa winny ale z punktu widzenia kierowcy te 5 kilometrów może być zbawienne. Po pierwsze pieszy miałby szansę na przeżycie po drugie kierowca nie zabija...

Choć to wszystko czysta teoria bo sytuacja na drodze nigdy nie jest powtarzalna i jest to składowa wielu czynników.

Można jechać 40km/h w deszczu i też nie wyhamować na przykład...

[adamsson]

Osobiście uważam że aura roztaczana wokół ograniczania prędkości to bzdura. Bezpieczeństwo w ruchu ulicznym to nie tylko prędkość - ale przede wszystkim postrzeganie i fizyka.

Postrzeganie - bo wszyscy jesteśmy uczestnikami ruchu (piesi, rowerzyści, kierowcy...) i wszyscy jesteśmy zobowiązani do zwracania uwagi na to co się wokół nas dzieje.

Fizyka - bo nie tylko prędkość decyduje o bezpieczeństwie, ale warunki drogowe, stan pojazdu, pogoda... a to wszystko ma wpływ na zachowanie sie pojazdu.

Idąc

[albhr]

jechalem przez Austrię różnica tamtych ograniczeń a naszych polega na tym, że jak jest napisane na znaku 50 to po przekroczeniu tej prędkości mamy duże szanse np. na wypadnięcie z łuku. U nas dalej bezmyslnie na nowopowstałych drogach stawia się 70, w mieście momentami 30 a można jechac więcej i niespotykane jest by ktoś przestrzegał tych przepisów oprócz 'L'.

[ToyotaSupra]

o yeah, jak ja lubie takie dyskusje ;) kierowcy, kontra ci co nigdy w życiu nie jezdzili :-) znam całą masę takich ludzi, co to jak niektórzy powyżej potępiają wszystkich kierowców, ale jak tylko zrobią wymarzone prawko i dostaną wymarzony kredyt na auto, to zaczyna się jazda ;) i to ostra :) tak, że koledzy, zanim się bedziecie wypowiadać na temat kierowców, polecam zrobienie prawka i pojezdzenie po miescie - tylko może

[pavlos]

Jak mozna nie zauwazyc pieszego na pasach przed Twoim samochodem ?? Ja na kazdym przejsciu w miescie spogladam na chodnik po jednej i po drugiej stronie przejscia i nie zaskakuje mnie osoba wyskakujaca na pasy. Chyba ze chodzi Ci o przejscia "zagrodzone" zaparkowanymi samochodami (ale wtedy wiadomo ze jedzie sie wolniej).

Poza tym o jakich Ty kursach pierwszej pomocy mowisz ;> zdawalem prawo jazdy rok temu i nikt nas tego nie uczyl

[anonim1133]

wejście na czerwonym świetle, to jedno, takiego pieszego idzie wyłapać, ale gdy ktoś wychodzi zza autobusu, a kierowca zap%$!!$%a 80-90 - a bo taka prosta droga była - ... cóż :) choć jeszcze lepsze są przejścia zastawione z każdej strony busem, gdzie kierowca nie ma szansy zobaczyć, choć by chciał ... tzn ma, może wysiąść z auta, rozglądnąć się i jechać dalej...

Jak to kiedyś ktoś mądry powiedział - "XXIw a w

[adamsson]

Pavlos- ja jak jadę tez sie rozglądam przed pasami, za pasami, zaglądam za każde krzaki, i sprawdzam pod kamieniem...

... a mimo to jako nastolatek potraciłem dzieciaka jadąc rowerem. Przyczyna? Ja jechałem spacerowym tempem wypatrując niebezpieczeństwa, a dzieciakowi było 2 metry za daleko żeby wejsc na pasy i skracając sobie drogę wszedł bezpośrednio pod kola mojego roweru. Skutek? Wybity staw skokowy.

Prędkość była znikoma, a szkody duże, bo taka kontuzja bedzie mu się

[retsef]

Dołączam się do stwierdzenia, że film to powinni przede wszystkim zobaczyc piesi. Niestety wszyscy oskarazaj kierowcow i dochodzi do tego, ze na drodze przelotowej przez 750 tysieczne miasto, trzypasmowej arterii miasta z odcinkami miejscami po kilometr miedzy swiatlami/przejsciami jest ograniczenie do 60km/h (wczesniej 90km/h) - mowa chociazby o Al. Wkłókniarzy w Łodzi, ale tak naprawde takich dróg jest pełno w calym kraju. Oczywiscie niebezpiecznie jest nadal bo zawsze trafi sie ktoś kto

[Drik]

"Pięć kilometrów wolniej, a miała by tylko złamaną nogę, pięć kilometrów szybciej, a kierowca przejechałby zanim by weszła na drogę." Było kiedyś na Wykopie ;)

[iyasiu]

W dzień to pół biedy, gorzej jak się zaczyna ściemniać. Konia z wozem temu kto przy 60km/h w mieście zauważy na drodze albo pasach każdego pieszego ubranego w ciemne kolorki. A najbardziej to mnie wkuriwaja rowerzyści bez oświetlenia jeżdżący po drogach po 22.