Tak jak w przypadku zwierząt hodowlanych hów(nie ma słowa hów? FF pokazuje błąd) przemysłowy jest bardziej wydajny niż wolny wybieg i pastwisko... Tak i w przypadku ludzi.
10 mld ludzi mieszkających na przedmieściach, jeżdżących passatami i latającymi na wakacje... To nie przejdzie.
Dziwny tytuł, "Is meat really that bad?". Nie przypominam sobie jakichś powszechnych rozważań nt. szkodliwości mięsa, jak już to raczej powinno być coś w stylu "Is meat actually bad?"
Jest złe bo krowy i świnki bąki puszczają i ludzi też jest za dużo..czyli trzeba eutanazję przymusową robić ... A w pierszej kolejność ludzi którzy takie głupoty gadają
Przy okazji, bo jak zwykle w dyskusjach o wege pojawia się argument z deficytów żelaza - kojarzy ktoś badania nad przyswajalnością niehemowego żelaza, z których wyszło, iż jego absorpcja jest powiązana z zapotrzebowaniem i jeśli w organizmie jest mało żelaza, to absorpcja jest duża; z kolei przy żelazie hemowym, tj. z mięsa, absorpcja jest cały czas wysoka, co prowadzi do zbyt wysokich poziomów żelaza, z czym związana jest coraz większa częstość występowania
@the_good_guy: nic takiego nie znalazlem. Przyswajanie z rzeczy naturalnych mam ok (mieso, buraki itd) ale jakikolwiek suplement momentalnie konczy sie w wc. Wiec moze cos jest na rzeczy, ciezko mi powiedziec.
Jak czytam niektórych teorie o niedoborach w diecie wegańskiej, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Skąd wy tę wiedzę czerpiecie? Z wykopka? Jestem od wielu lat na diecie roślinnej. Uprawiam wyczynowo sport wytrzymałościowy (biegi ultra, triathlon). Regularnie robię sobie badania krwi z tego powodu. Wszystko mam w normie. Zero niedoborów czy to B12, potas, żelazo czy wapń. Ogarnijcie się ludzie, mamy XXIw a powtarzacie jakieś zabobony.
Wole ser niż tanie mięso. Tanie mięso to często padlina nielegalnie przetworzona na żywność. A porządne przebadane mięsko lubię. Większe firmy mięsne prowadza własną wnikliwą kontrole mięsa. Także kebsa z budki nie zjem. Kiełbaski na festynie tez nie zjem, pewnie to jakiś najtanszy noname z biedronki. Ser tak jak mięso zawiera tłuszcz i białko zwierzęce przy tym gwarantuje jakąś jakość. Szczególnie polecam serek wiejski na śniadanie :D
@xan69: Ale ser u nas też jest gównianej jakości w większości przypadków... Za dobry ser trzeba słono zapłacić (jak za mięso). Trzeba kupować produkty nieprzetworzone i samemu robić Sera robić nie umiem (chociaż ojciec robi fajne masło), ale mięso już tak. Schab dojrzewający albo szynka peklowana to są kozaki. I oczywiście na koniec: nie robić zakupów spożywczych w markecie.
@Kapitan-Planeta: Żółte sery mamy słabe w smaku, ale nie jest to jakieś zepsute jedzenie. A sery twarogowe mamy spoko. Twarogu nie jem dla smaku tylko poprostu jako zdrowe źródło kalorii.
dobrze, że jestem relatywnie bogaty.. nie zdołają mi odebrać smaku życia globciami i innymi bzdurami. ale warto rozważyć czy chce się do takiego świata dronów bez perspektyw zapraszać nowe istnienia.
Ciekawa jestem co by przekonało mężczyzn do rezygnacji z mięsa albo chociaż ograniczenia. Kobietom wystarczy pokazać jak wygląda hodowla i zabijanie zwierząt. Mężczyźni mają z kolei coś dziwnego w głowie, że okazanie empatii, współczucia jest słabością i jest niemęskie. Ciekawe skąd się to bierze. Samo to przekonanie, że jedzenie mięsa jest męskie, bo kiedyś mężczyźni polowali jest śmieszne. Chodzicie do marketów tak samo jak kobiety, a dalej się trzymacie tej wizji, że
Kobietom wystarczy pokazać jak wygląda hodowla i zabijanie zwierząt.
@Howea: Czyt. łzawy filmik pokazujący ekstremę i mający na jej podstawie przekonać, że jutro słońce byłoby cieplejsze, gdyby ludzkość zaczęła jeść tylko roślinki. Są na szczęście mądrzejsze kobiety.
Ogólnie to urodzić się zwierzęciem hodowlanym to najgorsze co może się przytrafić żywej istocie.
@Howea: Wyłączywszy zwierzęta zabijane przez swoich rodziców, nowych partnerów matki, zwierzęta kanibalizowane, gwałcone, te będące zainfekowane pasożytami i zżerane od środka etc.
Krowy mają odrobinę lepiej, bo w lato niektóre są wypasane na łąkach, ale poza sezonem siedzą w oborze
Nie jestem co prawda rolnikiem, ale nie kojarzę by krowy z radością wsuwały zeschniętą trawę oraz śnieg.
Nie, nie jest, ale lud ciemny, oduczony przez telewizor samodzielnego myślenia, kupi każdą idiotyczną propagandę, wpędzając się z każdym dniem w coraz większą niewolę.
Komentarze (246)
najlepsze
Tak jak w przypadku zwierząt hodowlanych hów(nie ma słowa hów? FF pokazuje błąd) przemysłowy jest bardziej wydajny niż wolny wybieg i pastwisko...
Tak i w przypadku ludzi.
10 mld ludzi mieszkających na przedmieściach, jeżdżących passatami i latającymi na wakacje... To nie przejdzie.
@graf_zero: ¯\_(ツ)_/¯ chów
A w pierszej kolejność ludzi którzy takie głupoty gadają
Komentarz usunięty przez moderatora
Konfiarze zapatrzeni w Bosaka
A porządne przebadane mięsko lubię. Większe firmy mięsne prowadza własną wnikliwą kontrole mięsa.
Także kebsa z budki nie zjem. Kiełbaski na festynie tez nie zjem, pewnie to jakiś najtanszy noname z biedronki.
Ser tak jak mięso zawiera tłuszcz i białko zwierzęce przy tym gwarantuje jakąś jakość. Szczególnie polecam serek wiejski na śniadanie :D
@Howea: Czyt. łzawy filmik pokazujący ekstremę i mający na jej podstawie przekonać, że jutro słońce byłoby cieplejsze, gdyby ludzkość zaczęła jeść tylko roślinki. Są na szczęście mądrzejsze kobiety.
@Howea: Wyłączywszy zwierzęta zabijane przez swoich rodziców, nowych partnerów matki, zwierzęta kanibalizowane, gwałcone, te będące zainfekowane pasożytami i zżerane od środka etc.
Nie jestem co prawda rolnikiem, ale nie kojarzę by krowy z radością wsuwały zeschniętą trawę oraz śnieg.
Wiedza nie jest indoktrynacja. ( pewnie gardzisz cancel culture ( ͡º ͜ʖ͡º) )
Czy wiedza, ze samochody zanieczyszczaja srodowisko powinna byc zakazana?
Ty się dobrze czujesz?