Postrzelił 14-latka, bo pomylił go z dzikiem. Zarzuty dla myśliwego

Zarzut nieumyślnego narażenia na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszał 60-letni myśliwy z powiatu kartuskiego. We wrześniu w Załakowie koło Sierakowic postrzelił on w nogę 14-letniego chłopca, bo pomylił go z dzikiem. Chłopiec spędził w szpitalu kilka tygodni.

- #
- #
- #
- 86
Komentarze (86)
najlepsze
Mógł robić kupę, obserwować zwierzęta, albo odrabiać pracę domową - jak wygląda kukurydza.
Pytanie co robił tam myśliwy? Strzelanie w polu do nierozpoznanego celu nie jest odstrzałem sanitarnym. Sam chodzę wieczorami po polach, gdy jest już ciemno - oglądać zwierzęta.
Na szczęście żadnego z pukawką nie było.
@powsinogaszszlaja: Pomijając na chwilę kwestie postrzelenia człowieka to gdzie twoim zdaniem maja strzelać do zwierzyny, która zeruje głównie w nocy i to na polach? Tam się właśnie dokonuje odstrzału. Często też myśliwi sami uprawiają pola z kukurydzą, ziemniakami itp w pobliżu lasów aby zwierzyna nie rozłaziła się po polach
@Facismo: ej ale moze wrzuc jakies jej zdjeciea nie dzikow?
No to mamy potencjalny motyw.
@ethc: chyba mają rację, więc nie takie debile.
ponoć przypadkowo "znalazł" postrzelonego łosia i załadował z kumplami na pakę (jest nagranie z momentu zatrzymania, jak łże)
ale jak go przycisnęli to się przyznał, że sam go ubił
znaczy nie "go", a celował do "sylwetki", a po wystrzale "sylwetka" upadła
nie, nie strzelał o ciemku, miał kamerę termowizyjną...
czyli niezależnie od kraju, słuchając tłumaczeń za każdym razem odnosi się wrażenie, że oni mają słuchaczy
I jak wyglądają proporcje jeśli chodzi o wypadki.
Samochodów jest ok 10 mln.
Koniec tematu