Mnie we Frankfurcie emigranci straszyli policja bo cisza nocna i chcą spać.... W parku. Nie miałem pojęcia skąd i kto do mnie krzyczy dopiero jak podnieśli się z śpiworów w parku.
Myślę, że dobrym pomysłem byłoby przepompowywanie wozów asenizacyjnych. Można też zorganizować przy obozowisku po naszej stronie skład świńskiego obornika ( ͡°͜ʖ͡°)
@bisu Świnie są dla nich tylko o tyle groźne że jak zjedzą to ich modlitwy do Allaha sa nieważne tak długo jak mięso jest trawione i jest w organizmie.
Komentarze (295)
najlepsze
braterski splećmy krąg,
w wieczornej ciszy, w świetle gwiazd
ostatni uścisk rąk.
Kto raz przyjaźni poznał moc,
nie będzie trwonić słów.
Przy innym ogniu, w inną noc
do zobaczenia znów.
Nie zgaśnie tej przyjaźni żar,
co połączyła nas.
Nie pozwolimy by ją starł
nieubłagany czas.