"Krzyczał z bólu, nikt nie udzielał mu pomocy". Polakowi widać było piszczel
Mateusz Sochowicz na skutek błędu obsługi toru, uderzył w zaporę, która zamykała jedną część lodowej rynny. W efekcie doszło do pęknięcia rzepki w lewym kolanie. Z kolei w prawej nodze... Udzielający mu pomocy członek sztabu zdradził, co się działo po wypadku
OnetSport z- #
- #
- #
- #
- 1
- Odpowiedz
Komentarze (1)
najlepsze