@era347: Też mam psa, który kilka miesięcy temu zranił się w łapę. O ile rana była dosyć bolesna to szybko się zagoiła i problem powinien był zniknąć.
No i nie zniknął - pies kuleje dalej, 3 wizyty u weterynarza, grupowy roentgen (bo sam nie usiedzi i ktoś go musi trzymać) seria zastrzyków i tabletek a pies dalej kuleje.
Ale całej rodzinie motyw coś śmierdział bo jak tylko był dzwonek do drzwi to dureń leciał pierwszy i w dół schodów na złamanie karku, to samo w kilku innych sytuacjach gdy był zbyt podekscytowany żeby ogarnąć
Mój pies też tak robi. Zaczyna utykać na jedną nogę, jak chce wracać do domu ze spacerku albo jak widzi dużego psa przed sobą. I jak zawracamy i wie, że już idzie na chatę, to przestaje utykać xD
@Cenwargh: Mój młody ma złamaną łapę, bo włożył między drzwi. Po dwóch dniach bił się ze starym, po trzech właził na drzewo. Ale ciągle kuleje, nawet jeśli nikt nie widzi.
Komentarze (45)
najlepsze
Też mam psa, który kilka miesięcy temu zranił się w łapę. O ile rana była dosyć bolesna to szybko się zagoiła i problem powinien był zniknąć.
No i nie zniknął - pies kuleje dalej, 3 wizyty u weterynarza, grupowy roentgen (bo sam nie usiedzi i ktoś go musi trzymać) seria zastrzyków i tabletek a pies dalej kuleje.
Ale całej rodzinie motyw coś śmierdział bo jak tylko był dzwonek do drzwi to dureń leciał pierwszy i w dół schodów na złamanie karku, to samo w kilku innych sytuacjach gdy był zbyt podekscytowany żeby ogarnąć
Komentarz usunięty przez moderatora
(╯°□°)╯︵ ┻━┻