"Diuna": jedna z najlepszych książkowych serii SF
Widzę "Diuna" - daję wykop. To idealny moment, by po premierze filmu, nadrobić i przeczytać tę serię książek SF.
bukins z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 265
- Odpowiedz
Widzę "Diuna" - daję wykop. To idealny moment, by po premierze filmu, nadrobić i przeczytać tę serię książek SF.
bukins z
Komentarze (265)
najlepsze
Bardzo czekałem na nową diune bo bardzo chciałem zobaczyć jak współcześnie przedstawią nawigatorów i podróże między planetarne. Ale niestety nic z tego nie pokazali.
Rozumiem że mogło to nie pasować do odbioru filmu w całokształcie. Jakieś dziwnokształtne postacie mogły by zaburzyć powagę filmu. W starym filmie ogólne ta scena mi się podobała. Ale domyślam się że innych mogła
Wydaje mi się, że w filmie ukazano ich przy scenie z heroldem zmiany - w tych białych skafandrach i pomarańczowymi hełmami (to mogła być barwa przyprawy).
- scena, w której Paul łapie to zabójcze gówienko. Chwilę potem znajdują Harkonneńskiego agenta, który był zamurowany od kilki tygodni. I tego nie rozumiem - czy ten zamurowany agent żył i kierował tym gówienkiem, czy to był przykładowy agent, którego znaleźli martwego, czy może oni go zamurowali za karę? Kto w takiem razie kierował gówienkiem?
Obejrzałem wersję Lyncha i tam też to było niewyjaśnione.
@adamne: nieprawda. Zamach był wymierzony konkretnie w Paula, komnata była specjalnie przygotowana aby Paul ja wybrał: bajery w łóżku, klamki jak stery, bogato zdobiona.
Agent został zamurowany wcześniej i czekał na okazje. Przez ciemności i ograniczenie w technologii atakował ruszające się obiekty i dlatego poleciał do ochmistrzyni.
Ale co ciekawsze baron Harkonnen wcale nie chciał zabić Paula w tym zamachu, nawet obawiał się że zamach