Trzeba czekać na potwierdzenie tych zmian i sobie policzyć ile więcej będzie się płacić i udać się do doradcy jak to legalnie zoptymalizować. Chyba zostaje jeszcze z rok żeby odłożyć trochę floty i podszkolić język wyprowadzić się do jakiegoś lepszego podatkowo kraju i robić zdalnie dla firm z rozwiniętych krajów. Mam nadzieję, że dobrze wykwalifikowani ludzie będą emigrować, to wtedy pewnie wprowadzą jakieś dodatkowe metody optymalizacji dla b2b, chociaż dobrowolny ZUS żeby
@Bad_Wolf: No ta, ale trzeba przeczekać czy nie rozmyślą się w ostatniej chwili, nie dorzucą jakichś dziur pozwalających na dobrą optymalizacje, żeby płacić mniej podatków niż teraz i koniec końców jak to wyjdzie w praktyce(tj. słabo, czy #!$%@?).
@MrocznyZiemniak: A ktoś analizował czy ten ryczałt nadal jest aktualny, czy w IT nadal będzie 12% + ZUS stały, ale progresywny w/g tych od średniej krajowej (60, 100, 180)?
Dobra, a ktoś obiektywnie potrafi w kilku zdaniach podsumować co się stanie z tym nowym ładem, i co sądzą o przyszłym roku analitycy? Bo to że Wy piszecie o paliwie i energii, to akurat jest zjawiskiem w całej EU.
@RafDan: no jak to co, koszty małej i średniej działalnosci pójdą w górę, co spowoduje jeszcze szybsze podnoszenie cen czyli nakręcanie inflacji. Jak ja prowadząc DG, nagle będę płacił przykładowo 1-2 tyś wiecej podatków, to wlicze sobie je w cene produktów czy usług jakie świadczę, czyli ceny pójdą w górę.
@RafDan: W bardzo optymistycznym wariancie nic się nie zmieni - ceny będą lecieć do góry jak leciały, podwyżki zniwelują obciążenia podatkowe i stracą ci co nie pracują.
W optymistycznym wariancie siła nabywcza zacznie spadać dwa razy szybciej - dobijemy do 10-15% inflacji i do 8-9zł za litr benzyny w 1-2 lata po czym wszystko ucichnie. Z powodu wielkiej biedy i ubóstwa w wyborach wygra lewica która walnie z drugiej rury i
Komentarze (374)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
socjaliści przy władzy ¯\_(ツ)_/¯
Jak ja prowadząc DG, nagle będę płacił przykładowo 1-2 tyś wiecej podatków, to wlicze sobie je w cene produktów czy usług jakie świadczę, czyli ceny pójdą w górę.
W bardzo optymistycznym wariancie nic się nie zmieni - ceny będą lecieć do góry jak leciały, podwyżki zniwelują obciążenia podatkowe i stracą ci co nie pracują.
W optymistycznym wariancie siła nabywcza zacznie spadać dwa razy szybciej - dobijemy do 10-15% inflacji i do 8-9zł za litr benzyny w 1-2 lata po czym wszystko ucichnie. Z powodu wielkiej biedy i ubóstwa w wyborach wygra lewica która walnie z drugiej rury i