@FFFFUUUU: Ja wymieniałem baterię w starym chińskim telefonie z 2015 (średnia półka za 800 zł). Bateria tak przyklejona do klapy że sam ją uszkodziłem wyciągając plastikowymi widelcami które dostałem wraz z nową baterią które kupiłem na Ali.
@FFFFUUUU, @rukh: pro tip: a-----l etylowy rozpuszcza kleje. To oficjalna procedura np. Samsunga - podlac, polozyc na podgrzewaczu 60C i po 10 minutach mozna wyjac bez wysilku
Miałem kilka razy w #fstabpraca klientów, którzy napuchnięte telefony przywozili takie, że etui trzymało je w kupie, albo taśma. Odmawiałem i kazalem za każdym razem spadać. Niestety dlatego, że spotkało mnie to samo co tego gościa i to dwukrotnie. Raz miałem do serwisu laptop bodajże Lenovo gdzieś bateria postanowiła się zapalić i zrobić mi dziurę w blacie, drugim razem telefon w kilka sekund spalił 3 telefony obok, sam z siebie,
@fstab: Ja kiedyś bawiłem sie w mody mechaniczne (epety takie) i kilka ogniw mi jeblo w zyciu juz. Ogolnie tez nie polecam zabawy z bateriami jakimikolwiek jak sie nie ma warunków i umiejętności, bo juz nie jeden chatę z dymem puścił i pol swojego ryja przy okazji. Ludzie nie do konca rozumieją (nie wiedza albo bagatelizują) jakie to niesie zagrożenie i ze taka jedna „bateryjka” moze nawet zabić jak sie
@dziadzkrakowa: tak, dwie osoby dostały inny - nowszy model, jedna chciała iść do sądu bo dane, ale na papierze podpisali, że oddając do serwisu za dane nie odpowiadam... no i wziął kasę. W tamtym przypadku opłacało się dać inne telefony bo warte grosze, w innym przypadku robisz z ubezpieczenia firmy. @krzemas: najgorzej teraz z kartami graficznymi :D kumpel mówi, że 3 firmy już odmówiły wymiany pasty termoprzewodzącej bo
To teraz pożar w elektrycznych zabawkach zwanych dla niepoznaki samochodami będzie wyglądał pewnie podobnie, tylko że popiołek zostanie z właściciela. Samochód na benzynę można jeszcze próbować gasić nawet gaśnicami samochodowymi na wczesnym etapie, a tutaj jak zapali się bateria to kaplica.
@darth_invader: tak, to prawda, jadąc przez Norwegię widać co chwilę płonących ludzi w elektrycznych autach. Widok jest tragiczny, strach jest gdziekolwiek się wybrać bo wszędzie czuć swąd spalonych ludzi
Mnie ciagle zastawia to ze serwisy oferują swoje usługi na poczekaniu, w ciągu nawet 15 minut itp a potem takie kwiatki( tak w Polsce takie akcje tez maja miejsce) choć najczęściej wewnątrz urządzenia jest zwyczajny syf i praca na o-------l
Komentarze (171)
najlepsze
Niestety dlatego, że spotkało mnie to samo co tego gościa i to dwukrotnie.
Raz miałem do serwisu laptop bodajże Lenovo gdzieś bateria postanowiła się zapalić i zrobić mi dziurę w blacie, drugim razem telefon w kilka sekund spalił 3 telefony obok, sam z siebie,
W tamtym przypadku opłacało się dać inne telefony bo warte grosze, w innym przypadku robisz z ubezpieczenia firmy.
@krzemas: najgorzej teraz z kartami graficznymi :D kumpel mówi, że 3 firmy już odmówiły wymiany pasty termoprzewodzącej bo