Kiedyś w gniewie rzuciłem słuchawki gejmingowe na ziemię i je zdeptałem. Połamane, niby tego samego dnia kupiłem nowe, ale pierwsza myśl jaka mnie naszła po fakcie to: "ale ze mnie cymbał!". Od tamtej pory nie wyładowuję agresji na przedmiotach i mam całkiem dobrą passę!
@Haramb3: Ja kiedyś się wkurzyłem na myszkę bezprzewodową i rzuciłem nią w ścianę, potem musiałem ją szpachlować bo zrobiła się w kartongipsie dziura XD Też był to mój pierwszy i ostatni raz
Kiedyś instalowałem Windowsa z płyty.. I stalka się wywalała za każdym razem. Takie były czasy, albo płyta była zła albo napęd albo cały komp. Po kolei eliminowałem płyta ok, komp sprawdzony, napęd zmieniony - bingo, winny. Windows się zainstalował a mnie noga bolała od skakania po tym napędzie.
@Gin: Ah, te tanie napędy rozkręcające się do prędkości nadświetlnych z niezawsze działającym hamulcem. Mój kumpel z podstawówki raz prawie dostał w ryj wirującym CD po otwarciu napędu. Na szczęście płyta minęła jego twarz o kilka cm i efektownie #!$%@?ła się o ścianę na dziesiątki kawałków.
Nie rozumiem o co tutaj chodzi? Jak o brak agresji wobec sprzętu to nie ma w tym nic dziwnego. Mnie dziwi jak czytam że ktoś np. pada czy klawiaturę zniszczył grając.
Komentarze (47)
najlepsze
A tu proszę, zaskoczenie.
@uknot: a ja czekałem, jak chciałby wrzucic z powrotem te szmaty, a nie mógłby otworzyć drzwiczek. xD
Od tamtej pory nie wyładowuję agresji na przedmiotach i mam całkiem dobrą passę!
Też był to mój pierwszy i ostatni raz
@Haramb3: I to jest zdrowe podejście. Ja też się wyładowuję agresję na ludziach, a nie przedmiotach, szkoda gwarancji :)
Windows się zainstalował a mnie noga bolała od skakania po tym napędzie.