@rudy2007: Tak mi się przypomniały 2 społeczne reklamy. Jedna o tym aby robić coś z malejącą liczbą polaków a druga o dzieleniu się obowiązkami w rodzinie. Sęk w tym, że w tej drugiej reklamie rodzina składała się z matki, ojca i jednej(co ważne) córki. I jaki w tym kontekście sens ma pierwsza reklama skoro w drugiej nie było promowania modelu rodziny przynajmniej równoważącego ujemny przyrost naturalny?
Czytałem ostatnio pana samochodzika i dziwne szachownice. W pewnym momencie książki główny bohater wyjaśnia co to jest broń gazowa: " Skonstruowano ją na Zachodzie, w krajach, gdzie w przerażających rozmiarach szerzy się przestępczość."
@mir67: w końcu czerwoni dali wp%#%%$! białym w wojnie domowej, a to że nie podbili Polski i reszty Europy, to wina Piłsudskiego, niskiego morale i zmęczenia materiału, jakim byłą Armia Czerwona
@mir67: ani litość, a już na pewno nie głupota miała wpływ na decyzję Piłsudskiego, raczej przeważył fakt, iż straty w polskich jednostkach, które szły aż pod Wilno sięgały prawie 70% stanu osobowego.
@profanum: moją ulubioną zabawką z dzieciństwa był zdalnie sterowany czołg produkcji radzieckiej. Miał sterowaną wieżę, solidne zawieszenie etc. Teraz już takich solidnych, trwałych i rozwijających zdrowego męskiego ducha zabawek już nie robią ;)
Prawda jest taka, że chłopców od zawsze ciągnęło do wszelkich maszyn wojskowych i dzisiaj również czołgi są chyba najchętniej kupowanymi i sklejanymi modelami.
@MarkoRamius: Czasem po pijaku prześladuje mnie taka natrętna myśl, że cały nasz nieboskłon to tylko ruska makieta. Pewnie rozwiązywałem ten sam zbiór w podstawówce.
Komentarze (52)
najlepsze
-Jasiu, co byś chciał na gwiazdkę?
-Na czerwoną? Nasrać!
----------------------------------------------------
Tak mi się jakoś skojarzyło...
D:D:D:D:D gdyby nie litość albo głupota Piłsudskiego o mało nie stracili Moskwy
Teraz by było "Pamiętajcie, że postęp w Unii Europejskiej (...)"
Prawda jest taka, że chłopców od zawsze ciągnęło do wszelkich maszyn wojskowych i dzisiaj również czołgi są chyba najchętniej kupowanymi i sklejanymi modelami.
"Radziecka sztuczna planeta porusza się po orbicie..."