Zubi był moim wykładowcą na studiach i byłem bardzo miło zaskoczony gdy trafił do RPP „o, jednak czasem biorą kompetentnych ludzi”. No ale ryba psuje się od głowy…
Ale tak popatrzcie na to ze strony partii rządzącej. Na #!$%@? im dbać o oszczędzających? Zero z tego pożytku. A jechanie na inflacji powoduje, że cały czas trzeba konsumować i brać kredyty. Będziecie oszczędzać jak zaczniecie dużo zarabiać.
@Lubie_Budyn: to pod korek to jest mocno przeszacowane. Ci co kupują pod inwestycje zamortyzują to na wynajmujących czy sprzedadzą z lekką stratą a ludzie, którzy kupili w granicach możliwości dla siebie to po prostu kilka lat przebiedują bez nowszego telefonu czy coś i też będzie git. Całe bloki wyprzedają się jeszcze przed wylaniem fundamentów więc nie wiem co by się musiało stać abyś nagle miał oferty za bezcen. Jedyną szansą na
@zgubiles_sie_jelonku: Po 5 latach możesz przejść dalej na stałe ale zaczynając od aktualnej stopy. Tak czy inaczej jest #!$%@? dla tych co brali pod korek, z tym że przy stałym wychodzi w ciągu tych 5 lat około 30k więcej przy kredycie na 500k. Stopy musiałyby wzrosnąć do około 5 punktów aby było to opłacalne. Tyle nie wzrośnie, bo miasta by zapłonęły.
Dosyć kontrowersyjnie ale oni działają według planu. Im się inflacja opłaca. Niskie koszty kredytu to sztuczne pobudzanie gospodarki, a podniesienie stóp procentowych sobie wszystkich kredytobiorców. Wiem, że to źle rozwiązanie ale jesteśmy w takim gównie, że trzeba to przeczekać.
"Po co rada, skoro decyzje podejmuje prezes?" A to nie tak, że rada jest tylko "ciałem doradczym", a prezes podejmując decyzje bierze za nie całkowitą odpowiedzialność (buhaha, boki zrywać)?
Komentarze (199)
najlepsze
Decyzję podejmuje prezes, ale nie prezes Glapiński, ale prezes Jarosław.
Im się inflacja opłaca. Niskie koszty kredytu to sztuczne pobudzanie gospodarki, a podniesienie stóp procentowych sobie wszystkich kredytobiorców.
Wiem, że to źle rozwiązanie ale jesteśmy w takim gównie, że trzeba to przeczekać.
A to nie tak, że rada jest tylko "ciałem doradczym", a prezes podejmując decyzje bierze za nie całkowitą odpowiedzialność (buhaha, boki zrywać)?