Lekarz na jednym etacie? To likwidacja 20 proc. oddziałów
Co by było, gdyby lekarze pracowali w jednym miejscu, zamiast w kilku, łatając dziury kadrowe? Z reguły pada odpowiedź, że części pacjentów nie miałby kto leczyć. Tak twierdzą też protestujący w Białym Miasteczku rezydenci. Sprawdźmy to na przykładzie chirurgii ogólnej.
LOTA z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 182
Komentarze (182)
najlepsze
Jak ktoś robi na kilku etatach po kilkanaście godzin dziennie to zwyczajnie przez połowę czasu ma w dupie to co robi i to potwierdzi każda osoba, która tak pracowała (i jest ze sobą szczera), albo miała takiego pracownika. Po prostu nie da się pracować
Prawda jest dużo bardziej przyziemna... Po prostu nie każdy lekarz się nadaje na lekarza mentalnie/psychologicznie. Przykład? Znam kilku lekarzy którzy na bloku operacyjnym "w akcji" są bardzo dobrzy, ale nie potrafią rozmawiać i zadbać o pacjenta przed czy po operacji bo wychodzą z założenia, że oni swoją pracę to mają na bloku
Komentarz usunięty przez moderatora
A 300 godzin na miesiąc to wychodzi spokojnie bez konieczności robienia wałków.
Ja myślę, że dla lekarzy byłoby dobre ograniczenie godzin pracy w miesiącu. Stawki pewnie poszłyby w górę, więc finansowo byłoby ok, a mieliby czas dla rodzin.