Rumuńscy grzybiarze wywożą grzyby chłodniami na zachód Europy
Przyjeżdżają busami. W las idzie po kilkadziesiąt osób, gdy wyzbierają wszystkie grzyby w jednym miejscu, przenoszą się w kolejne. A wieczorem ich zbiory zabiera samochód chłodnia, który wywozi grzyby z Polski.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 196
- Odpowiedz
Komentarze (196)
najlepsze
I jak się tu nie zgadzać z pewnymi mądrymi radami naszych walecznych przodków?
"Z Wołoszynami (to stara nazwa Rumunów) poczciwey rozmowy nie masz, bo plemię złodzieyskie, tedy wszelką gadkę zaczynay dawszy wprzódy w pysk".
źródło: "Instrukcya, iako z różne nacye gadać" z "Tarcza Żołnierza y Rycerza Ziemie Koronney", wydana w Zamościu w 1669.
Wprzódy w pysk, potem gadka
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
1. To teren magurskiego parku Narodowego co zasadniczo też mi nie przeszkadza, raczej tam mało kto zbiera grzyby, a tak to się z marnują.
2. Co już mi mocno przeszkadza, miejsce o którym mowa to zielony szlak rowerowy, z obydwu końców chroniony rogatkami leśnymi. Które były zamknięte z
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora