Ochotnik.

Historia Dawida, który w 2016 roku pojechał do Iraku, walczyć przeciwko ISIS. Dołączył do chrześcijańskiej jednostki ochotników, którzy stanęli w obronie swoich domów.

[orlastraz_eaglewatch]

Dziś ten sam człowiek działa w fundacji Orla Straż, która pomaga ofiarom terrorystów z ISIS w powrocie do normalnego życia. Niektórzy mówią, że dajemy wędkę zamiast ryby, bo jednym z naszych sztandarowych działań jest odbudowa miejsca pracy, które zostały zniszczone przez islamistów. Pomagamy tez kobietom i dzieciom, które były w niewoli w rekach ISIS. Więcej można znaleźć tutaj: https://www.orlastraz.org/

PS. Kilka lat temu założyciel Orlej Straży był na wykopie: https://www.wykop.pl/link/3300941/ama-zalozyciel-fundacji-orla-straz/

[S.....i]

Ciekawe, mowi o swoim uczestnictwie a raczej trudno byloby mu uzyskac zgode na sluzbe w obcej armii, szczegolnie podajac zupelnie nie znana, nowa formacje...

[orlastraz_eaglewatch]

@Szubrawski: Nie miałem zgody. W sumie nawet nie myślałem, aby o nią występować. Pojechałem, bo chciałem coś zrobić. W praktyce nie służyłem w obcej armii, bo jednostka samoobrony, w której byłem nie była jej częścią. Działała legalnie, tj. za zgodą kurdyjskiej Peshmergi i w porozumieniu z nią (zresztą na tej samej linii frontu byłem z żołnierzami kurdyjskimi oraz armią iracką). Formacja nie jest nieznana. Dwekh Nawsha powstała tylko po to,