Jest ich dużo - na razie nie słychać nic o przetrzebieniu i ochronie, ale wprowadzono przepisy regulujące sposoby połowów żeby później się nie obudzić z ręką w nocniku.
Ten "świniak" to największy gatunek tuńczyka i osiąga do 700 kg żywej masy - jest też najdroższy. Normalnie kosztuje kilkadziesiąt dolarów za kilogram (jakieś 150-170 zł), ale na aukcjach w Japonii osiągają czasem zawrotne ceny - zwłaszcza na początku roku bo tamtejsi
Bez jakiegoś eko zacisku, ale trochę porusza mnie fakt, że żyjemy w świecie gdzie w każdym zachodnim sklepie, nawet na prowincji możesz kupić mięso i rośliny z najodleglejszych miejsc świata. Tak tylko dla kaprysu, dla oferty, często dla próżności spróbowania. To jeszcze w sumie pół biedy. Te połowy, wycinka, chemia w środowisku, jest po to żebyśmy mogli mieć, żeby ładnie wyglądało. Potem i tak połowę tego, co takim kosztem daje nam ziemia,
@KrolWlosowzNosa Pięknie ujęte. I zacząłem wdrażać w zycie. Na żonę krzycze jak awokado kupi. Właśnie obrałem 2 wiadra sliwek u mamy i jutro robię kompoty. Moim celem jest wrocic do sposobu odzywiania mojej prababki.
@mannoroth: te male puszki w marketach to najgorszy jakosciowo najtanszy tunczyk, te tutaj widoczne w klasie jakosci "przecietny" to cena oscyluje zazwyczaj w okolicach 70 $, najlepsze jakosciowo to rzeczywiscie bys sobie niezly samochod kupil i jeszcze na pozadny dom by zostalo. Waznym aspektem jest to ze ryba ma byc swieza i trafic jak najszybciej do restauracji, to co idzie do restauracji a to co jest w marketach mozna porownac do
@mannoroth: @obk: Tuńczyk dzieli się na partie tak samo jak prosiak czy krówka. To w puszcze to "chuda" część tuńczyka. Tłuste partie idą do dobrych restauracji i sushi barów.
#!$%@? cały czas od dwóch tygodni mi ten filmik się w poleconych pojawia ,juz go #!$%@? zminusowałem i nacisnąłem że mi się nie podoba i non stop się pojawia,#!$%@? mozna dostać
Komentarze (108)
najlepsze
Jest ich dużo - na razie nie słychać nic o przetrzebieniu i ochronie, ale wprowadzono przepisy regulujące sposoby połowów żeby później się nie obudzić z ręką w nocniku.
Ten "świniak" to największy gatunek tuńczyka i osiąga do 700 kg żywej masy - jest też najdroższy. Normalnie kosztuje kilkadziesiąt dolarów za kilogram (jakieś 150-170 zł), ale na aukcjach w Japonii osiągają czasem zawrotne ceny - zwłaszcza na początku roku bo tamtejsi
@piotre-gie: Chodziło mi złowienie takiej ryby, a nie kilogramowej XD.
Pod warunkiem ze pochodzi ze sprawdzonego źródła a nie pseudohodowli czy zasyfionego Bałtyku
To jeszcze w sumie pół biedy.
Te połowy, wycinka, chemia w środowisku, jest po to żebyśmy mogli mieć, żeby ładnie wyglądało. Potem i tak połowę tego, co takim kosztem daje nam ziemia,
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora