ZAGINIĘCIE SZYFRANTA POLSKIEGO WYWIADU | OPOWIEM CI HISTORIĘ
Chorąży Stefan Zielonka - szyfrant polskiego wywiadu, zaginął w kwietniu 2009 roku. Jego ciało zostało odnalezione rok później w okolicach Wału Miedzeszyńskiego. W tej spawie mimo zakończonego śledztwa nadal jest wiele niewiadomych...
Ursa_Major z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 51
Komentarze (51)
najlepsze
https://tvn24.pl/polska/prokurator-wojskowy-strzelil-do-siebie-ra214020-3495474
Strzelił sobie w policzek. Potem był widywany jak się dobrze bawił na zlotach rekonstruktorów historycznych (zdjęcie poniżej). Przeszedł szybko na emeryturę (6k miesięcznie) w wieku 41 lat.
https://wpolityce.pl/polityka/128686-prokurator-przybyl-idzie-na-emeryture-41-lat-6-tys-zl-miesiecznie-skarzy-sie-na-zdrowie
A teraz sobie wyobraźcie, że jesteście prokuratorem wojskowym na ciepłej posadce. Prowadzicie głównie śledztwa w sprawie pijanego kapitana, który wypadł z okna na 1-szym piętrze podczas pijatyki na kompanii albo w sprawie kradzieży paliwa w jednostce itp.
Od poniedziałku w
ciekawy też jest ten gosciu z telefonem co wchodzi sobie po tym "samobójstwie" zerka i odchodzi jakby nigdy nic. Troche jakby to było planowane. Wszyscy w szoku a ten jakby przyszedł coś sprawdzić.
@sols: szczególnie, że zaginął rok przed wydarzeniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czy w sprawie śmierci Chorążego Zielonki będzie podobnie?
bla bla bla i znaleźli go nad Wisłą.
Poł miliona ma na koncie człowiek 50+ to pewnie zagraniczne kontakty albo złodziej xD
Ale w Polsce jest jakaś dziwna mentalność że jak ktoś ma pół miliona oszczędności to pewnie ukradł bo jak to możliwe że przez tyle lat zbierał xD