@MiroMaro2136: @KollA: Przecież na początku mówi "jak Wy, jako pacjenci" co jasno wskazuje, że "zwykli" obywatele to mają dopiero #!$%@?, skoro on jako były pracownik placówki, został potraktowany jak śmieć, to co dopiero ktoś bez "kontaktów", między czasie, oraz na końcu podaje nawet przypadki kiedy ktoś umierał przez takie traktowanie - i o tym jest cen cały filmik. A Wy, Janusze i tak widzicie tylko "omg chłop w szoku bo
@videon: On jest oburzony a nikt nie potraktował go jak pacjenta mówiąc:
10k albo zdychaj na szmacie.
On jeszcze nie stał, nie czekał i się nie #!$%@?ł, nie był traktowany jak Palestyńczyk na rogatkach, a już ma z tym systemem problemy. Dzieciak. ¯\_(ツ)_/¯
Pół roku temu czekałem na SOR z 10 letnim dzieckiem 9 godzin. Dzieciak miał złamaną nogę, a konkretnie piszczel wzdłuż (prawie przez cała długość kości). Przez ten czas oczywiście żadnej pomocy. Po mojej aferze, po 4 godzinach oczekiwania, żeby dzieciak dostał jakieś leki przeciwbólowe, w końcu dostał... syropek na gorączkę dla dzieci... ale niech to, trochę ból zelżał... po kilku godzinach syropek przestaje działać i znowu idę do pielęgniarki i mówię, że
Lekarz w trakcie specjalizacji, czyli najbardziej roszczeniowa grupa tej kasty. Ledwo zaczął zawód a już #!$%@? panisko z pretensjami. 30-40min na SORze i wielkie pretensje, że nie jest tam obsługiwany jak VIP. "Pacjent z podejrzeniem udaru" - sam sobie ten udar podejrzewał. Dobrze pani pielęgniarka wyjaśniła dzbana.
@PogromcaDzieciNiepelnosprawnych: Zauważył, że coś jest nie tak dopiero wtedy kiedy paliło mu się koło dupy i chciał na szybko zrobić diagnostykę. Nic nie widział kiedy pracował na tym sorze, a za #!$%@? się na krzywy ryj na tomograf powinny być wyciągnięte konsekwencje. Wiadomo system jest upośledzony, ale po coś jest triage i segregacja.
@PogromcaDzieciNiepelnosprawnych: W cywilizowanych krajach działa kolesiostwo? "Coś nie tak" to jest to, że wchodzi sobie jakiś rozemocjonowany gość i zgrywa ważniaka i domaga się natychmiastowej obsługi. Przez właśnie takie próby kolesiostwa wygląda wszystko jak wygląda.
@General-Octopus: O triage pewnie nie słyszałeś dzbanie co? Kto ma mieć lepiej? Ten co potrzebuje pomocy faktycznie, a nie jakiś cymbał który sam sobie diagnozuje udar, mimo że wstępne badanie urazowe na to nie wskazuje.
@gundis24: czyli patologia calego resortu. Zamknac #!$%@?, sprywatyzowac i #!$%@?. Przez pierwsze 10 lat ludzie beda padac na byle gowno, ale pozniej wszystko sie naprostuje, bo zostana najlepsi i najtansi
Pan doktur pod kamieniem żył całe życie i chyba teraz się obudził ( ͡º͜ʖ͡º) A z tego co mówi, to i tak wykorzystał opcje i znajomości niedostępne dla "zwykłych" pacjentów.
Kilka lat temu mój dwuletni wtedy syn zjadł jakiegoś grzyba, którego zerwał z trawnika. Po 10 minutach byliśmy w szpitalu. Na szybko przeczytaliśmy, że liczy się każda minuta i po pół godziny od zjedzenia będzie się to wchłaniać. W szpitalu najpierw kazali nam czekać godzinę (choć powiedzieliśmy, w jakiej sprawie jesteśmy), potem jak nas przyjęli, to uznali w końcu, że trzeba zrobić płukanie żołądka. Takiemu małemu dziecku nie da się tego zrobić
@1983: No to zalezy od szpitala. Ja mieszkam niedaleko szpitala dzieciecego WUM i nie moge narzekac na SOR. Zlamana noga u 2 latki w wakacje w niedziele 45min od wejscia do szpitala do wyjscia z gipsem, rejestracja, rtg , gips w 45 min Ze zlamana reka bylem rok pozniej w srodku tygodnia i to samo w niecala godzine. Nie moge zlego slowa powiedziec na ta placowke.
SOR to jest pierwsza rzecz do naprawy w służbie zdrowia. Do specjalisty możesz sobie pójść zapłacić, ale w razie nagłych przypadków jesteś skazany na SOR
Problem jest taki, że gość nie narzeka na to, jak działają SORy i ogólnie służba zdrowia, tylko że nikt go po znajomości nie chciał obsłużyć bez kolejki tak jak mu się zamarzyło. Zakop za promowanie jakiegoś dzbana. Jeszcze pretensje do pracowników, że traktują wszystkich tak samo.
@MiroMaro2136: ale bohater filmu miał pretensje o to, że nikt go nie potraktował jak księciunia, a nie że w szpitalach sytuacja dla pacjentów beznadziejna
@Novameh: Pieniądze nic nie zmienią. To zarządzanie daną placówką jest najważniejsze. Nawet jak dasz chamowi miliony to dalej będzie chamem tutaj potrzebna jest wymiana dyrektorów na osoby wykwalifikowane, a nie pociotki polityczne.
Pieniądze nic nie zmienią. To zarządzanie daną placówką jest najważniejsze. Nawet jak dasz chamowi miliony to dalej będzie chamem tutaj potrzebna jest wymiana dyrektorów na osoby wykwalifikowane, a nie pociotki polityczne.
Szkopuł w tym, że właśnie te osoby wykwalifikowane wolą pracować prywatnie, albo za granicą bo tam są lepsze pieniądze za mniej pracy ¯\_(ツ)_/¯
Podstawowy problem: lekarz czy pielęgniarka dostaną pensję w tej samej wysokości niezależnie od standardu obsługi pacjenta, ani tego czy ten pacjent w ogóle jest.
Dlatego w publicznej opiece zdrowotnej pacjent = problem, w prywatnej pacjent = zysk.
Przekłada to się później na poziom empatii. Przeciętny lekarz na dyżurze jest wk$#@!ny, że mu ktoś zawraca głowę i on nie może iść spać, zamiast się cieszyć, że zarobi i on, i szpital.
Nie rozumiem, że jako lekarz oczekiwał przywilejów? Po Nowym Ładzie jeśli ktoś powinien mieć przywileje i być wszędzie przyjmowanym bez kolejki to polscy przedsiębiorcy, którzy otrzymają nieograniczony podatek zdrowotny od dochodu. Jako sponsorzy polskiej służby zdrowia muszą być przyjmowani bez kolejek, z kawą i ciastkiem. Do tego pierwszeństwo do przeszczepów, transfuzji itd. Pierwszeństwo ratowania życia. No bo chyba nie będą sponsorami za darmo i bez benefitów, co?
Komentarze (80)
najlepsze
Przecież na początku mówi "jak Wy, jako pacjenci" co jasno wskazuje, że "zwykli" obywatele to mają dopiero #!$%@?, skoro on jako były pracownik placówki, został potraktowany jak śmieć, to co dopiero ktoś bez "kontaktów", między czasie, oraz na końcu podaje nawet przypadki kiedy ktoś umierał przez takie traktowanie - i o tym jest cen cały filmik. A Wy, Janusze i tak widzicie tylko "omg chłop w szoku bo
On jeszcze nie stał, nie czekał i się nie #!$%@?ł, nie był traktowany jak Palestyńczyk na rogatkach, a już ma z tym systemem problemy. Dzieciak. ¯\_(ツ)_/¯
Przez ten czas oczywiście żadnej pomocy. Po mojej aferze, po 4 godzinach oczekiwania, żeby dzieciak dostał jakieś leki przeciwbólowe, w końcu dostał... syropek na gorączkę dla dzieci... ale niech to, trochę ból zelżał... po kilku godzinach syropek przestaje działać i znowu idę do pielęgniarki i mówię, że
30-40min na SORze i wielkie pretensje, że nie jest tam obsługiwany jak VIP.
"Pacjent z podejrzeniem udaru" - sam sobie ten udar podejrzewał. Dobrze pani pielęgniarka wyjaśniła dzbana.
Przez właśnie takie próby kolesiostwa wygląda wszystko jak wygląda.
@General-Octopus: O triage pewnie nie słyszałeś dzbanie co? Kto ma mieć lepiej? Ten co potrzebuje pomocy faktycznie, a nie jakiś cymbał który sam sobie diagnozuje udar, mimo że wstępne badanie urazowe na to nie wskazuje.
A z tego co mówi, to i tak wykorzystał opcje i znajomości niedostępne dla "zwykłych" pacjentów.
Zlamana noga u 2 latki w wakacje w niedziele 45min od wejscia do szpitala do wyjscia z gipsem, rejestracja, rtg , gips w 45 min
Ze zlamana reka bylem rok pozniej w srodku tygodnia i to samo w niecala godzine.
Nie moge zlego slowa powiedziec na ta placowke.
Typowy homosovieticus #!$%@?. Robak nawet zwykłe przyjęcie na SOR uważa za luksus, pięknie cie władza wytresowała. Siad!
Komentarz usunięty przez moderatora
Do specjalisty możesz sobie pójść zapłacić, ale w razie nagłych przypadków jesteś skazany na SOR
@pekak: tak samo #!$%@? X D
Komentarz usunięty przez moderatora
Szkopuł w tym, że właśnie te osoby wykwalifikowane wolą pracować prywatnie, albo za granicą bo tam są lepsze pieniądze za mniej pracy ¯\_(ツ)_/¯
A gość i tak miał ekspresowy tomograf
Dlatego w publicznej opiece zdrowotnej pacjent = problem, w prywatnej pacjent = zysk.
Przekłada to się później na poziom empatii. Przeciętny lekarz na dyżurze jest wk$#@!ny, że mu ktoś zawraca głowę i on nie może iść spać, zamiast się cieszyć, że zarobi i on, i szpital.