IO2020: Prezes PZP nie poda się do dymisji po aferze z pływakami.
Grupa polskich pływaków poleciała do Tokio, ale w igrzyskach nie wystartowała. W atmosferze skandalu musieli wrócić do Polski, o błędy w zgłoszeniach obwiniali PZP i domagali się dymisji prezesa. To byłby przejaw skrajnej nieodpowiedzialności za funkcjonowanie związku - mówił w TOK FM.
bezbekpol z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 77
Komentarze (77)
najlepsze
Bo ja na początku szedłem wspólnie z motłochem z widłami, ale potem przeczytałem co się naprawdę działo i nie widzę tam winy związku (pływacy byli za słabi żeby się dostać, próbowano wepchnąć ich tylnymi drzwiami i to się nie udało bo próbowano wepchnąć jak największą liczbę tych turystów)
Bo co nie wyszukam to wyskakuje ze to błąd związku.