Śledzili ich po Marszu Równości.Operatorzy numeru alarmowego 112 ich zignorowali

Po Marszu Równości w Łodzi osoby wracające z wydarzenia zgłaszały przypadki polowań ze strony homofobów. Jeden z uczestników został dotkliwie pobity po wyjściu ze sklepu, inni obserwowani byli z odległości i śledzeni. Policja zajmie się sprawą, Urząd Wojewódzki nie widzi problemów
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 318
- Odpowiedz






Komentarze (318)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_1626173178yIkYEssvPEacXU9o6tGiaH.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_1626162099P7vtpiBtXaAWVZNRaJGwnG.jpg
PobierzCo do policji - to oni zabezpieczają sam marsz. Nie mają obowiązku odprowadzać uczestników za rączkę do domu po marszu.
https://archive.ph/KnQhL
źródło: comment_1626160548kherVdeH4XYCnJjnlVPTzc.jpg
Pobierz