Biblistyka, czyli sposób na dosypanie do kościelnej sakwy - Polityka.pl
Kościół jest chyba ostatnią instytucją na świecie, która mogłaby być podejrzewana o zdolność do zachowania bezstronności w badaniu dziejów Kościoła.
Soulseek z- #
- #
- #
- #
- #
- 109
- Odpowiedz
Komentarze (109)
najlepsze
Jak Kościół się za to weżmie panie to wyjdzie, że czarne jest białe a białe jest czarne, a w ogóle to tak by my swoimi autorytetem tak zapewniamy. Ot co!
Najgorszy z możliwych pomysłów by Kościół zajmował się biblistyką. Na pewno w sensie teologicznym jako dzieło natchnione ale nie od strony naukowej tj.
Oczywiście w sobie cyfryzacji i informatyzacji nauki humanistyczne jawią się jako wtórne ale myślę że mimo wszystko są potrzebne do osobistego rozwoju.
A "Polityka" jednym z ostatnich tygodników który mógłby być podejrzewany o zdolność zachowania bezstronności w pisaniu o Kościele. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Uwielbiam te jednostronne opisy.