Czekał na załadunek jak zwierzę w klatce. Branża portowa oburzona takim...
![Czekał na załadunek jak zwierzę w klatce. Branża portowa oburzona takim...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1625558740GopkpPA0oCNBrCGqCRrHif,w300h194.jpg)
Zawrzało wśród hiszpańskim firm transportowych, po tym jak pewien kierowca zamieścił w internecie film pokazujący w jakich warunkach przyszło mu czekać ...
![Einar_Thorwaldsen](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Einar_Thorwaldsen_sPPiz52QPP,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 120
- Odpowiedz
Komentarze (120)
najlepsze
Ciężko zrobić firmie jakieś pomieszczenie dla. Kierowcy z prysznicem, toaleta i jakąś kawa żeby mógł podczas załadunku się wykąpać, wypić kawę itp. To nie lepiej #!$%@?ą klatkę na środku hali i kazac tam czekać po kilka godzin. I ani kierowca nie zje, nie załatwi swoich potrzeb itp. Bo musi siedzieć w #!$%@? klatce. Nawet w
@Karczewsky: Głupoty opowiadasz, codziennie w Yodlu w Hatfield w UK wchodzę do podobnej klatki, na 30 sekund, oddaję kluczyki i wracam do kabiny, gdzie sobie ucinam dłuższą drzemkę. Owszem są firmy, gdzie podczas załadunku nie można przebywać w kabinie i trzeba iść do kantyny, gdzie nie zawsze jest wygodnie, szczególnie kiedy przyjdzie nam siedzieć 4h czy więcej na niewygodnym krześle.
Sytuacja się zmieniła, dziś masz rynek pracownika, przynajmniej w UK, wyśmiałbym ich gdyby mi kazali siedzieć w takiej klatce. Gwarantuję, że pracodawca nawet by nie jęknął, tylko tak ustawił grafik, żebym więcej tam nie trafił. Dziś w ofertach przebieram jak w ulęgałkach, ponad rok nie było kursów prawa jazdy, emeryci odeszli, brexit plus częściowa likwidacja rozliczeń za pomocą spółek i efekt jest taki, że do pracy przychodzę kiedy chcę... Jeżdżę jak chcę, w sensie przerwy itp. Czasami coś tam zapytają, ale na odpowiedź, bo zmęczony byłem, dwa lata temu bym usłyszał, że przyszedłem nieprzygotowany i niewyspany do pracy, dziś, słyszę aha, ok, no problem