Swoją drogą zawsze mnie ciekawiła ta niekonsekwencja. Spowodowanie ciężkich obrażeń pod wpływem narkotyków, to niepoczytalność. Ale jazda pod wpływem alkoholu, to już przestępstwo.
@leon-san: Podwójna niekonsekwencja. Wystarczy wsiąść za kierownicę i nawet nie trzeba spowodować żadnego wypadku. Tutaj ktoś komuś zrobił krzywdę. Nie wiem ile w tym prawdy, lecz czytałem, że przed włamaniem złodzieje piją często pięćdziesiątkę wódki, aby w razie złapania powiedzieć, że pomylili mieszkanie, ponieważ byli pod wpływem alkoholu.
@leon-san generalnie w takich przypadkach, gdzie sam dobrowolnie wprawisz się w stan odurzenia, niezależnie od tego czy alkoholem czy narkotykami, powinieneś odpowiadać za każde przestępstwo popełnione w stanie odurzenia jakbyś był trzeźwy. Jeśli po alkoholu ci odwala, to po prostu ich nie bierzesz i tyle.
@micelangeloB: Jeśli niepoczytalność jest trwała. A jak nie jest, tzn. jest czasowa i była tylko podczas popełniania przestępstwa? To wtedy zależy jak dobre "plecy" ma oskarżony - jak ma odpowiednio dobre, to nic mu się nie stanie, bo "był niepoczytalny podczas popełniania przestępstwa, ale teraz już jest w pełni poczytalny więc nie ma podstaw do ograniczania jego wolności
@micelangeloB @Gandalf_bialy skierowanie osoby niepoczytalnej do psychiatryka przez Sąd łączy się z umorzeniem przeciwko niej postępowanie karnego. Odbywa się to na wniosek prokuratora, który w dużym skrócie składa się z dwóch punktów: 1. Umorzenie postępowania karnego przeciwko XY podejrzanemu o to, że... 2. Zastosowanie wobec XY środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
Prokurator chyba się z prąciem na łby zamienił. Albo może to czyjś synalek, chociaż myślałem że czasy "pomroczności jasnej" już minęły. Od kiedy bycie mocno naćpanym to wyłącza popełnienie przestępstwa!? No skandal. "atakując turystkę 35-latek nie był poczytalny, czyli nie potrafił pokierować swoim postępowaniem i nie był w stanie rozpoznać znaczenia swojego czynu. W związku z taką diagnozą prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o umorzenie postępowania"
ja prdl babka byla na spacerze z mezem a jakis s----y*yn pozbawił ja oka a teraz wymigał sie przez nasze patologiczne sądy, no kur*a wolne sądy, czyzby kolejny wspaniały biegły jak ten co orzekł ze ziomek z cukrzycą rozwalił sie superfurą jako niepoczytalny ?
ja prdl babka byla na spacerze z mezem a jakis sk@##yyn pozbawił ja oka a teraz wymigał sie przez nasze patologiczne sądy, no kura wolne sądy
@trampecik: a co mają sądy do tego? To prokuratura nie wnosiła do sadu aktu obrażenia, wiec sad się tym nawet nie zajmował @normalny12: jak wyżej, sad nie ma tu nic do rzeczy
Ogólnie koncepcja że osoba niepoczytalna nie odpowiada za swoje czyny poszła za daleko. Przekombinowane jak zawsze. Jak ktoś jest ewidentnie chory to ok ale akcje w stylu że wtedy był chory już nie jest to przegięcie i zbyt wielka władza w rękach jakiegoś psychiatry. Podobnie jak z tą babką co samochodem robiła demolkę na mieście. Nawet jej prawa jazdy nie zabrali, zero konsekwencji jakichkolwiek bo ją psychiatra wybronił.
Posiadanie narkotyków w Polsce - wyrok w zawiasach lub więzienie ( tylko kilka % spraw kończy się umorzeniem ) Pobicie pod wpływem narkotyków - umorzenie postępowania.
Komentarze (116)
najlepsze
Nie wiem ile w tym prawdy, lecz czytałem, że przed włamaniem złodzieje piją często pięćdziesiątkę wódki, aby w razie złapania powiedzieć, że pomylili mieszkanie, ponieważ byli pod wpływem alkoholu.
@micelangeloB: Jeśli niepoczytalność jest trwała. A jak nie jest, tzn. jest czasowa i była tylko podczas popełniania przestępstwa? To wtedy zależy jak dobre "plecy" ma oskarżony - jak ma odpowiednio dobre, to nic mu się nie stanie, bo "był niepoczytalny podczas popełniania przestępstwa, ale teraz już jest w pełni poczytalny więc nie ma podstaw do ograniczania jego wolności
Jak widać wciąż obowiązuje stara zasada
"atakując turystkę 35-latek nie był poczytalny, czyli nie potrafił pokierować swoim postępowaniem i nie był w stanie rozpoznać znaczenia swojego czynu. W związku z taką diagnozą prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o umorzenie postępowania"
@trampecik: a co mają sądy do tego? To prokuratura nie wnosiła do sadu aktu obrażenia, wiec sad się tym nawet nie zajmował @normalny12: jak wyżej, sad nie ma tu nic do rzeczy
Pobicie pod wpływem narkotyków - umorzenie postępowania.
Komentarz usunięty przez moderatora