@stormkiss: Takie robienie po nocach jest droższe a jak wiadomo przetargi się wygrywa ceną... no chyba że jest się na tyle mądrym i zawrze to się w przetargu. Oh wait....
Jakby robili to w nocy, to okoliczni mieszkańcy by srali ogniem, że jest hałas ¯\_(ツ)_/¯ A w centrum Wrocławia duży ruch jest od wczesnego rana, do wieczora, więc tylko w nocy mogliby to robić bez powodowania sporych utrudnień.
Wrocław to nie wyjątek, wszędzie tak u nas jest. W Krakowie podczas remontów jednej z ważnych ulic, firma realizująca inwestycje wyszła z propozycją pracy na dwie zmiany, co przyspieszyłoby odbiór o kilka miesięcy. Zarząd Dróg Miejskich odmówił, nie ma takiej potrzeby. Dodam tylko, że nie było to miejsce wewnątrz jakiegoś osiedla gdzie mogłoby to być uciążliwe.
firma realizująca inwestycje wyszła z propozycją pracy na dwie zmiany, co przyspieszyłoby odbiór o kilka miesięcy. Zarząd Dróg Miejskich odmówił, nie ma takiej potrzeby.
@WypadlemZKajaka: Tu nie chodzi o potrzebę, tylko o pieniądze. Stawki za pracę w nocy są po prostu wyższe. Jeśli ZD miał powiedzmy 30 milionów, a za pracę w nocy trzeba by było dołożyć kolejne 5, to oczywistym jest, że „nie ma takiej potrzeby”. ;) Gdyby cena
Polakowi nie dogodzisz. - robią w dzień - źle, bo korki. Niech robią w nocy. - robią w nocy - źle, bo sprzęt hałasuje i spać się nie da. - robią w wakacje - źle, w sumie nie wiem dlaczego. Jakaś sugestia @Breda:? - robią poza wakacjami - źle, bo korki. - nie robią wcale - hurr durr złodzieje xD
@uzytkownik2560: Powinno być odgórnie zapisane w przepisach, że jeśli na danej drodze jest ruch powyżej jakiegoś poziomu to roboty mają być wykonane w systemie 24h i bez czekania z odbiorem inwestycji do ostatniego dnia zapisanego w kontraktach. Planują robić w dużych miastach strefy eko i zakazy wjazdu dieslem, a potem jeden remont generuje w wuj zanieczyszczeń, bo korki… pseudo ekologia.
Wiele osób pisze, czemu nie mogą tego robić w nocy. To ja wam napisze ciekawostkę. Mieszkam przy małej uliczce, z praktycznie zerowym ruchem. Logika nakazuje, że można na niej robić roboty w ciągu dnia, gdy wszyscy są w pracy, bo będzie to wygodne dla mieszkańców. Nie w Polsce xD Panowie remontowcy regularnie przyjeżdżają do jednej studzienki kanalizacyjnej o 21, rozpakowują się i napierdzielają do 2-3 w nocy xD
@boskakaratralalala: O widzę kolega wie na czym polega ta modernizacja? I nie ma ona nic wspólnego z infrastrukturą wodno kanalizacyjna, energetyczną czy światłowodową.
@mechaniczny_pomidor: wiem na czym polega, na wymianie studzienki, bo się zapada. I zawsze jest naprawiana w środku nocy, gdy ludzie chcą spać, zamiast w ciągu dnia, gdy wszyscy są w robotach, a po drodze nikt od 7-15 nie jeździ.
To jedna z kolejnych faz uprzykrzania życia kierowcom. Zaczęło się za Dutkiewicza. Zmienił się figurant ale ekipa i filozofia nadal taka sama. Ich idea jest taka, i otwarcie to przyznają, że chcą uprzykrzyć życie kierowcom do tego stopnia aby przesiadali się do komunikacji miejskiej i na rowery. Oczywiście w tym samym czasie podwyżki biletów na mpk i nikt nawet nie przebąknie aby większość urzędów wywalić ze ścisłego centrum, aby ludzie nie musieli
@sEB-q: Wyobraziłem sobie jak Janusz idzie na przystanek autobusowy aby odwieźć dzieci do przedszkola i po godzinie i jednej przesiadce jest już wolny i może sobie dojechać spokojnie tramwajem do pracy...
Komentarze (101)
najlepsze
W Krakowie podczas remontów jednej z ważnych ulic, firma realizująca inwestycje wyszła z propozycją pracy na dwie zmiany, co przyspieszyłoby odbiór o kilka miesięcy. Zarząd Dróg Miejskich odmówił, nie ma takiej potrzeby.
Dodam tylko, że nie było to miejsce wewnątrz jakiegoś osiedla gdzie mogłoby to być uciążliwe.
@WypadlemZKajaka: W każdej części tego kraju są tacy tytani intelektu niestety.
@WypadlemZKajaka: Tu nie chodzi o potrzebę, tylko o pieniądze. Stawki za pracę w nocy są po prostu wyższe. Jeśli ZD miał powiedzmy 30 milionów, a za pracę w nocy trzeba by było dołożyć kolejne 5, to oczywistym jest, że „nie ma takiej potrzeby”. ;) Gdyby cena
- robią w dzień - źle, bo korki. Niech robią w nocy.
- robią w nocy - źle, bo sprzęt hałasuje i spać się nie da.
- robią w wakacje - źle, w sumie nie wiem dlaczego. Jakaś sugestia @Breda:?
- robią poza wakacjami - źle, bo korki.
- nie robią wcale - hurr durr złodzieje xD
Planują robić w dużych miastach strefy eko i zakazy wjazdu dieslem, a potem jeden remont generuje w wuj zanieczyszczeń, bo korki… pseudo ekologia.