Hej Wykopki, pewnie kojarzycie mnie z AMA o tym jak budować startup bez gigantycznych funduszy, moim tagu #rottredukcja gdzie opisywałem moją podróż z 170kg wagi do atletyzmu pomagając ludziom zrzucić wagę lub naszego community Clanhouse, w ramach którego bezpłatnie wspieramy ludzi w budowaniu startupów i nauce programowania.
Zazwyczaj to ja pomagam, ale tym razem sam potrzebuje pomocy...
Łódzki Urząd Wojewódzki zablokował mnie na Facebooku i usunął wszystkie moje posty po tym jak żaliłem się na rasistowskie zachowania urzędów i żądałem wreszcie przeprocedowania sprawy której nie ruszyli od lutego (a mają 30 dniowy termin). Wszystko rozchodzi się o legalizacje pobytu mojej żony której urzędnicy robią non-stop na złość albo celowo opóźniając, albo odmawiając wydania papierów które mają obowiązek wydać (albo przyjąć).Sytuacja powtarza się w kilku urzędach.
Żona ma chorą babcię, 79 lat, rak p----i. Nawet nie będzie mogła w razie czego się z nią pożegnać.. Urzędnicy nic sobie z tego nie robią mimo że doskonale o tym wiedzą. Nieważne że spotkaliśmy się przez ostatnie dwa lata z gigantyczną ilością dyskryminacji. Nieważne że urzędy i sędziowie łamali prawo żeby tylko dokopać "upowcowi" czy "dzikusowi". Mam nawet nagranie sędziny sądu rejonowego która darła się na nas na sali rozpraw że "ukrainców legalizować nie będzie i ma gdzieś prawo bo zanim się odwołamy to ją deportują"... Dwa lata walczyliśmy o to żeby jej nie deportowali i wreszcie gdy się udało to znowu karty pobytu uzyskać się nie da..
Żadne skargi i zażalenia, nic nie działa. Dwa miesiące temu byłem w urzędzie i zrobiłem burzę, sekretarz wojewody obiecał że coś zrobi, od tego czasu nadal nic. Karty pobytu jak nie było tak nadal nie ma.
Z urzędem nie da się w żaden sposób skontaktować. Telefonów nie odbierają, maile zawsze ta sama odpowiedź bota "nie podajemy żadnych informacji bo RODO", wszystkie moje wcześniejsze lżejsze komentarze na facebooku były natychmiast usuwane. Można się umówić na spotkanie ale najbliższy termin to za 2 miesiące. Wszędzie indziej ignorują. Jak normalnie się pisze to zlewają.
Nerwy mi już siadają... to już trwa w okolicy 2 lat jak to piekło się zaczęło.. przez cały ten okres:
- kilka miesięcy wynajmowałem jej mieszkania w razie nalotów straży granicznej
- ona nie może pracować przez cały ten czas
- nie może pójść do lekarza
- nie możemy pojechać na wakacje
- nigdzie nie może dostać żadnych papierów
- nie może wyjechać z kraju i zobaczyć swojej rodziny
- wydaliśmy ogromne pieniądze na obronę
- przez rok chodziłem jak na koksie bo formalnie straż graniczna miała prawo ją zawinąć w każdym momencie.. nigdy nie wiadomo było kiedy wyjedzie zza rogu VAN i mi ją zabiorą i nie będzie mogła wrócić. Gigantyczny stres.
Ci ludzie ani nie mają poczucia winy ani jakiejkolwiek odpowiedzialności za rzeczy które robią.
Uznali że obywatel robi im złą renomę to po prostu usunęli bez żadnego kontaktu komentarz i mnie zablokowali. I tak się to dalej kręci i nadal za rok nie będzie miała papierów.. bo trzeba "upowcowi" pokazać.. Ja jestem na nerwowym wyczerpaniu i nie mam już siły walczyć o to żeby oni po prostu dali mojej rodzinie normalnie żyć....
Do Polski wracałem z Szwajcarii, z pobudek patriotycznych a mój własny kraj mnie za to opluł. Miałem robotę w banku prywatnym.. a zamiast tego przyjechałem startupy budować i ludziom pro-bono projekty pomagać rozkręcać (już 8 zespołów zresztą mamy). 5 lat po nocach uczyłem się i przygotowywałem do powrotu. Czuję się tak głupio i jedyne co chcę to już wyjechać.. ale nawet nie mogę bo żona jest wpisana na listę niepożądanych w UE tak długo jak nie ma karty pobytowej... żyć mi się już nie chce.
Komentarze (120)
najlepsze
Czy tylko mnie to śmieszy? (ʘ‿ʘ)(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Zazdroszczę autorowi - mnie też się marzy połówka z importu, nie słyszałem ani jednej negatywnej opinii.
Nasze lokalne to jak fura z niemiec, koszta ogromne i same problemy i ciągłe remonty, tylko na koniec wielka radość że znalazł się głupszy co będzie miał już nie
Przypuszczam że reakcje sądów i urzędów są takie jak opisujesz bo jest ciężko się z tobą dogadać. Szukaj prawnika a nie metody jak skutecznie spamować konta na facebooku jakiejś instytucji. Żonę mogą ci deportować a ty chcesz się z urzędnikami wyzywać zamiast rzeczowo rozwiązać problem
w czym sie przejawiała ta urzędnicza agresja? Piszesz znowu tak jakbyś bardzo chciał uderzyć w tony nacjonalistyczne poukrywane w rozwiązaniach systemowych. Jakby urzędnicy czerpali chorą przyjemność i specjalnie wam dokuczali. Wierzyć mi się w to nie chce bo urzędnicy najbardziej lubią mieć przerwy na CS'a a to się dzieje wtedy kiedy wszystko idzie zgodnie z planem.
Poza tym nie wrzuciłeś informacji o tym na co powołują się urzędnicy w pismach kierowanych do was. Może chodzi o zwykłe formalności których z jakiegoś powodu nie dopełniacie. Przecież na pewno jest jakaś ilość warunków do spełnienia, z czy macie konkretne problemy?
ps
@corpseRott: Dlaczego?
Nic nowego, witaj ponowie w kraju z dykty i kartonu.
Obronę przed czym?
Coś jest nie tak i autor próbuje to zakrzyczeć.
Skoro masz powody w postaci nagran i papierow to czemu ich nie publikujesz?
Zacząłeś publicznie działać dopiero jak Ci posty na fejsbuczku wyłączyli? No bez jaj stary, bez jaj.
To nie możliwe żeby zwykły kowalski miał aż taki problem z urzędem bez wyraźnego powodu szczególnie jeśli chodzi o rodzinę. Aż ciekawe co żeś uczynił że tak bardzo zaszła im twoja osoba za skórę.
Ja się czasem staram ale aż tak nigdy mi się nie udało.
Odpowiedz mi proszę na pytania, tylko konkretnie:
1. Co dokładnie rozumiesz przez "legalizację pobytu mojej żony"?
2. Jakie są wymagania, by otrzymać tą "legalizację"?
3. Czy Twoja żona spełnia
@Szatan_Krol_Ciemnosci:
chlopak juz sie przyznal, ze nie jest tak cudownie, jak to poczatkowo
Legalizacja pobytu Ukraińca/Ukrainki w Polsce to chyba nie jest jakiś kosmos, przyjechało ich tutaj ze dwa miliony, w urzędach są specjalne biura dla pomocy osobom stamtąd, a twoja żona ma jeszcze twoja pomoc, zresztą ponoć zna 3 języki, rozumiem że polski, niemiecki i ukraiński.
Wystarczy chyba postępować według schematu? Nie wiem, ale coś musisz robić nie tak, albo wchodzisz do urzędu i oczekujesz że urzedas ma
I K---A PRAWIDŁOWO.
Dziękuję wszystkim którzy się za nami wstawili i rozumieli skąd biorą się moje nerwy. 2 lata ciężkiej wojny o to aby z kraju nie wyrzucano najbliższej mi osoby wreszcie należy uznać za zamknięte. W ostatecznym rozrachunku jestem wdzięczny urzędnikom Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego za to że temat jednak został załatwiony i nikt nie szedł z nami na wojnę.
W szczególności ogromne podziękowania dla ludzi którzy proponowali pomoc z papierami i okazali sympatię @hansschrodinger @
Super wiadomość miras! Od razu dzień lepszy się wydaje! :)
Skoro masz nagranie, to opublikuj i sprawa niemalże będzie załatwiona od ręki, bo władza jest na wojnie z sądami. Zwłaszcza, jak trafi do TVP Jakaś mundurowa groziła Tobie bronią i nie chciała wpisać do protokołu? Pewnie zachowywałeś się jak pieniacz zamiast na spokojnie przeforsować wpisanie Ciebie na nim.