Historia kobiety, która została członkiem gangu dzikich srok.
Zaczęło się niewinnie od jednej sroki, a skończyło na 25 srokach bawiących się w jej ogrodzie. Eskortują ją nawet gdy chodzi po ulicy.
arkadius1984 z- #
- #
- #
- #
- 50
- Odpowiedz
Zaczęło się niewinnie od jednej sroki, a skończyło na 25 srokach bawiących się w jej ogrodzie. Eskortują ją nawet gdy chodzi po ulicy.
arkadius1984 z
Komentarze (50)
najlepsze
tam gdzie pracuję, każdej nocy zlatują się tysiące wron
siedzą tak ze 4 godziny, odlatują, a kolejnej nocy wracają
podobno są w #!$%@? sprytne
potrafią rozpoznawać twarze i pamiętają, czy dobrze je traktowałeś
pomysł na inbę stulecia
zaczynam drażnić grupę wron przesiadujących na drzewach przy pracy
rzucam kamieniami, trzęsę drzewem, gonię je itp. gdy tylko mam okazję
tymczasem, wrony po drugiej stronie
Naprawić tego sam nie naprawię, bo będzie z 10m wysokości.
Do tego bardzo szybko zagnieździły się tam gawrony - powstały takie dwa mieszkanka socjalne, bo środkiem idzie jakaś deska czy coś.
I tak tam już sobie mieszkają.
Dwa lata temu zdaje się, chyba przy próbach lotu jedna młoda uszkodziła skrzydło (ale nie
Gołębie przenoszą kleszcze, nie wiem jak gawrony...
Kleszcze gołębie pokąsały policjantów. "Insekty można liczyć w tysiącach"
teraz dupy będą przygarniać sroki xddd