Studenci Uniw. Rzeszowskiego obruszeni, bo... muszą zdawać egzaminy stacjonarnie
Woleliby... zdalnie, twierdzą że "działania UR naruszają zdrowie i życie studentów i ich rodzin"
blackbird z- #
- #
- #
- 221
Woleliby... zdalnie, twierdzą że "działania UR naruszają zdrowie i życie studentów i ich rodzin"
blackbird z
Komentarze (221)
najlepsze
no właśnie kiedyś mi koleżanka mówiła że niektóre uczelnie celowo ujebują część studentów żeby robić hajs na powtórkach - no bo w sumie nie osrasz studiów przez jeden posrany przedmiot na drugim roku.
to nie cynizm to jest życie, parę lat temu jak studiowałem też miałem podobną akcję znaczy się mieliśmy super dziekana ds studenckich czy tam nauczania, ale potem wybrali #!$%@? i co wręcz potrafił powiedzieć wykładowcy że za mało #!$%@?.
A czy nie ma pieniędzy? To działa prosto - jesteś profesorkiem z praktycznie gwarantowanym etatem, Ciebie nie ujebią ale będą pod górkę robić np. twoim studentom czy to doktorantom
Z innej beczki: w szkołach podstawowych i średnich niby wracają do szkoły ale oceny mają być wystawiane wyłącznie w oparciu o oceny z nauki zdalnej, po co więc wracać na koniec roku do nauki stacjonarnej jeżeli na podstawie
Zaszczep sie bo pandemia ludzie gina i bedzie drugie Bergamo no chyba ze sa wybory no to cyk mozesz smialo chodzic po ulicach, albo np egzaminy yo wtedy tez mozesz smialo chodzic po ulicach. Do czasu az sie pozwolenie skonczy to wtedy już nie mozesz no bo drugie Bergamo...
W dupie mam dr i prof. - gówno zrobili dla nas studentów. Egzamin przynajmniej na moim kierunku sprawdza wiedzę teoretyczną, a nie praktyczną które już od ponad roku w ogóle nie zdobywamy! (Tak mamy normalne zajęcia gdzie możemy używać sprzętu często cholernie drogiego i nikt nie robi problemów).
Po za tym jakoś we czwartek mam zdalny egzamin. Więc się da