Nie chcą wracać. W knajpach nie będzie miał nas kto obsługiwać
"Pilnie potrzebny kelner/kelnerka", "zatrudnię kucharza od zaraz", "poszukiwany barista z doświadczeniem" – na grupach z ogłoszeniami o pracy w gastronomii zaroiło się od ogłoszeń dosłownie sekundę po ogłoszeniu dat ponownego otwarcia branży. Choć jednak wielki powrót knajp już za kilka...
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 67
Komentarze (67)
najlepsze
Pracownik będzie czekał na postojowym(w dobrym wypadku) przez nie wiadomo ile? A z czego będzie żył?
Oczywiście "specjaliści" od lockdownów czyli covidianie wmawiali że "jak ktoś się nie nadaje do uruchomienia biznesu przez tydzień to niech nie prowadzi biznesu". Co za ignoranci...
Tak samo z "przepustkami coviodowymi" dla zaszczepionych, ich efekt będzie wielopoziomowy.
Chcą cztery osoby iść do
Komentarz usunięty przez moderatora
Po obu stronach są ludzie.
Jakoś na budowach nie ma problemów z podawaczami cegieł. No ale na budowie nawet pomocnik poniżej 20zl/h na rękę nie schodzi xD
I to już teraz nie czekając na otwarcie, w ten sposób będą mieli więcej godzin do wypracowania w tym miesiącu w dniach w których lokal zostanie otwarty, a za miesiąc dwa znowu pewnie wszystko zamkną.