Złamała kwarantannę wychodząc po leki, wyszła z aresztu po 5 miesiącach.
Rok temu cierpiąca na depresję Karolina L. z Torunia złamała kwarantannę i wyszła po podstawowe zakupy i leki na depresję. Wczoraj (29.04) zakończył się jej proces. Za sprowadzenie zagrożenia epidemicznego prokurator zażądał surowej kary: 1,5 roku bezwzględnego więzienia.
world z- #
- #
- #
- #
- #
- 151
- Odpowiedz
Komentarze (151)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Mocno tu pachnie jakimś łamaniem praw człowieka, jak można karać kogoś tylko za to, że miał tak naprawdę pecha?
Maski nigdy nie działały na wirusy ale większość utwierdza siebie i innych że akurat na ci covuda dziala.
Teraz dopiero piszą że covid nie przenosi się z powierzchni co ja wiedziałem od roku ale przez rok Paninka i dezynfekcja wszystkiego co godzinę.
A co do tych co twierdzą że maski chirurgiczne bądź szmaty powstrzymują covida
@LostHighway: kogo obchodzi jakaś idiotka?
Człowiek bez względu na jaką chorobę choruje jeśli świadomie naraża tym innym czy to adis covid czy inne g---o powinien siedzieć w pierdlu klika lat.
Najlepszy jest fragment o tym, że biegły stwierdził, że sprowadziła minimalne zagrożenie na osoby z którymi miała kontakt. Z tego można wysnuć prosty wniosek, że kwarantanny są bez sensu i nawet przechodząc covid i zachowując odpowiednie środki
Komentarz usunięty przez moderatora