Samochód wjechał w grupę kolarzy. 3 osoby ranne, 1 ciężko.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że powodem było wymuszenie pierwszeństwa przez kierującą samochodem. Dalej zawsze winni kolarze?
Kolarzino z- #
- #
- #
- #
- #
- 65
Z nieoficjalnych informacji wynika, że powodem było wymuszenie pierwszeństwa przez kierującą samochodem. Dalej zawsze winni kolarze?
Kolarzino z
Komentarze (65)
najlepsze
Tak, a o co chodzi?
Problemem jest wyminięcie pojazdu wolnobieżnego, ale problem znika, gdy trzeba także wymagać od siebie przestrzegania przepisów.
Nie wspominając już o spychaniu podczas wyprzedzania na centymetry. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzięki temu, że sam jeżdżę rowerem, to i zwracam na innych rowerzystów uwagę jadąc autem. Nie mijam na centymetry, zachowuje odstęp i nie pienię się, gdy trzeba
Nie każdy powinien mieć prawo samodzielnego wstępu na drogi publiczne. Nawet „z buta” na chodniki.
Motocyklista/rowerzysta/skuterowiec ma zniknąć jak dżin, bo on nie ma prawa jechać po drodze!
Ja tu wyjeżdżam ten mi w maskę wjechał!
Ja się pytam kto im pozwolił po drodze jeździć z samochodami?!
Ale w sumie nie ma żadnego leku na psychicznie chorych kierowców.
Tak samo jak nie wolno zabić kogoś za to że przekracza prędkość tak samo nie wolno zabić rowrzysty za to że jedzie po drodze mimo że nie powinien.
O ile mi wiadomo drogi publiczne służą do przemieszczania się, a nie trenowania.
W ostatnich dniach w moich okolicach znów pojawiają się dzbany na #szosa dla których ścieżka rowerowa, DDR, ciąg pieszo - rowerowy to lawa. XDDD
@alteron: To niech jeżdżą sobie po torach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@alteron: Nie, nie wolno. XDDDDDD
Chyba, że po prostu jesteście takimi głąbami, że uważacie iż czerwone to tylko sugestia a nie nakaz. ¯\_(ツ)_/¯.
Jeżdżenie po polskich drogach i miastach nauczyło mnie niestety nienawiści do was. Nie bez
P.S Sam jeźdżę rowerem do swojej roboty jak mam dzień i fantazję , bo tak. No ale chłopie jeśli na przestrzeni 12 km jestem w stanie naliczyć w jedną stronę do 43 idiotów (tak zacząłem kiedyś liczyć
Zgaduję, że jechali grupą, a odpowiedzialność w grupie ginie, stąd takie zachowanie. Nie popieram tego.
Jako rowerzystę i kierowcę samochodu także drażnią mnie przewinienia innych, bez znaczenia czy rowerzystów, czy kierowców.
Jako rowerzystę najbardziej denerwuje mnie zachowanie innych rowerzystów na ścieżkach, gdzie panuje festyn bez żadnych zasad. Czymś takim trzeba jechać i skupiać się na latających dzieciach, a nie na