Nowe zarządzenie ministerstwa. Lekarka z hukiem kończy szczepienia
Przeciwko COVID-19 zaszczepiła około 600 osób, ale dłużej już nie może znieść absurdów biurokracji związanych z NPS. Dr Beata Koszewska-Jóźwiak z gminnego punktu szczepień w Łyszkowicach (łódzkie) z hukiem kończy szczepienia. To już kolejny taki przypadek, o którym informuje Wirtualna Polska.
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 81
- Odpowiedz
Komentarze (81)
najlepsze
Kurczę, chciałbym współczuć. O ile bym zrozumiał jakieś duże punkt szczepień (np. na stadionach) w największych miastach, ale ile dawek może mieć taki gminny punkt szczepień żeby problemem było policzenie tego co zostało? Setki, tysiące dawek im zostaje, że to takie czasochłonne i męczące. A
@harcepan-mawekrwi: A co za różnica jeśli kolejnym regulacjom nie ma końca. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak dużo papirologii musi wypełnić lekarz. I nie mówię tu o tym czego potrzebujmy ty i ja jako pacjenci czy tego co potrzebuje lekarz w związku z leczeniem nas ale o tym co jest wymagane przez urzędników. Czas
Komentarz usunięty przez moderatora
Witamy w realnym świecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zapewne tak właśnie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)