"To był psi szkielet, nie mógł się już nawet podnieść". Bobi nie przeżył.
- To, co zastaliśmy na miejscu, trudno opisać, skrajnie wychudzony psi szkielet, który nie był w stanie się podnieść. Bobi w tragicznym stanie trafił do kliniki. Niestety, psa nie udało się uratować. Sprawa trafiła już do prokuratury.
Oline z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 69
- Odpowiedz
Komentarze (69)
najlepsze
I co zrobić z takim właścicielem ludzkim odpadkiem? Do paki na dwa lata i zakaz posiadania zwierząt do końca jego marnego życia?
Co za podludź tak traktuje żywa istotę:/ kawał ch... jak dla psa taki to dla ludzi tez gnój:/
Chyba by mi serce pelklo z bólu gdybym musiała patrzeć na jego
Człowiek niby zwierzę rozumne i odpowiedzialne a zarazem bestia największa ze wszystkich gatunków fauny... Ciekawe jak taki człowiek traktuje swoje dzieci?