Pięciu gości stworzyło grę, która przyniosła 100 mln dol. przychodu w miesiąc.
Szwedzi z Iron Gate Studios poinformowali, że ich gra Valheim sprzedała się w ciagu miesiąca od debiutu w 5 mln kopii. Imponujące, biorąc pod uwagę, że grę stworzył niewielki pięcioosobowy zespół szwedzkich programistów. Najpierw, od końca 2018 roku do połowy 2019 roku na grą pracowal 1 człowiek.
secret_passenger z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 153
- Odpowiedz
Komentarze (153)
najlepsze
recepta wydaje się prosta. dlaczego zatem tyle projektów jest ubijanych w fazie rozwoju? dlaczego
100 milionów dolarów to spora kwota. wątpię by studio złożone z 5 osób (w tzw. peaku) miało astronomiczne koszty - mimo zakupów sprzętu etc. Unity chyba będzie ich kosztować (ale to jest w zależności od wersji $2k w zwyż za 1 programistę), do tego kilka innych licencji - szczerze
Po powiedzmy sobie szczerze, w swiecie gier jest pewien zastoj a wrecz regres. Moda na odswiezanie
małe studia są bardziej elastyczne
przed iPhone Apple miało swojego Newtona, który... poniósł klęskę - wyprzedził swoje czasy,
z drugiej strony - Fiat mial innowacyjny pomysł na miejski samochód rodzinny i stworzył Multiplę, która do dziś jest wyszydzana jako samochód pokraczny.
w latach '80 czy '90 gdy rynek gier był mniejszy produkowano więcej gier, budżety były mniejsze i można było sobie pozwolić
Nie jest w stanie zrobić gry w której świat, lokacje trzeba zrobić ręcznie. Nie są w stanie zrobić gry z masą detali w świecie, nie zrobią gry fabularnej z duza ilością zadań etc. Bo zwyczajnie nie mają ludzi i kasy.
Dlatego male studia robią gry oparte o mechaniki a nie treść.
- assety (postacie, lokacje, przedmioty)
- historia, powiązania, dialogi
jasne że tutaj może być potrzeba nowych modeli, dźwięków (dla bossów/potworów) ale to stosunkowo niewielki naklad pracy.
taką grę możnaby rozbudowywać etapami. jednak masz rację, że jest to
Grafika na prawdę nie jest ważna. Producenci tworzą wielki hype na grę, trailery zachwycają swym pięknem i dopracowaniem.
Co się okazuje na koniec dnia, gameplay jest najważniejszy, fabuła, klimat.
Szczególnie u nas w Polsce, gdzie mało kogo stać na high endowe komputery i konsole nowej generacji.
Tak, mówię tak, bo jestem biedakiem i mój sprzęt
Prawda jest taka, że twórcy niezależni produkują tony crapu, co widać na Steamie albo teraz na Switchu. Dobrych gier niezależnych jest malutki %, dużo mniejszy niż gier AAA
W to grałem w ostatnich latach, nieraz długie godziny. Zdecydowanie więcej tego, niż „dużych” gier.
Komentarz usunięty przez moderatora