6 lat razem, niedługo 4 lata po ślubie a poznaliśmy się właśnie na Tinderze ( ͡°͜ʖ͡°)
Trzeba mieć po prostu zdrowe podejście. Na Tinderze poznasz osoby, na które nie zawsze trafisz gdzieś na co dzień. Szczególnie uważam to za super opcję teraz, podczas pandemii.
Pomyślcie też na przykład o osobach, które w ogóle nie mają czasu i możliwości gdzieś wyjść i kogoś poznać. Mam znajomego, który
@Mq555: Bo większość ludzi nie jest chadem. Z drugiej strony strony obecnie występuje dużo kukoldów i adoratorów. Porównanie sytuacji 6 lat temu do teraz to ogromna przepaść.
dzięki aplikacjom randkowym jest w stanie jeszcze jakieś znajomości ponawiązywać
Ja za to kiedyś miałem tam konto przez kilka miesięcy i miałem może z 5 par. Żadna nawet mi nie odpisała a wcale nie jestem brzydki, nawet wysoki. I moi znajomi mieli takie same doświadczenia z tą aplikacją. I później czytam takie posty jak twój gdzie na jedną szczęśliwą osobe która znajduje tam szczęście przypada kilkadziesiąt które nie mają czego
Tylko zdrowi, atrakcyjni, wyksztalceni, inteligentni i bogaci maja dobre zycie. Jesli jestes brzydki, bez wyksztalcenia wyzszego, niezbyt bystry, zarabiasz mniej niz 10 tysiecy nie rozmanzaj sie, bo robisz krzywde potomstwu swoimi genami.
Czyli wykopek musi się okazać bardziej interesujący niż 7 innych - z brakiem zainteresowań tylko desperatka weźmie taką ofertę pod uwagę...
@Ranger: To nawet nie chodzi o to. Przy takiej dysproporcji trzeba włożyć nieopłacalnie dużo energii w zdobycie nawet zwykłej, niewiele sobą reprezentującej kobiety.
To coś jak z ceną wody na pustyni, gdzie spragniony będzie płacił czystym złotem za szklankę wody, bo nie ma nic innego do picia.
W mojej wsi jest ośmiu kawalerów, na którego przypada zero dziewczyny. Chciałbym, żeby było tyle dziewczyn, połowę chociaż, co tych komarów. ...Ale od dziewczyn na pewno bym się tak nie opędzał, jak od tych komarów.
Niestety żyjemy w erze internetu, której skutków w sumie nie przewidzimy. Internet pokazał nam możliwości, których wcześniej nie mogliśmy zobaczyć bo nie było do tego globalnego medium. Teraz zarówno możemy mieć dostęp do super wykładów MIT jak i zobaczyć, że wow 100km ode mnie jest super laska/chad, albo zobaczyć na instagramie gdzie pełno chadolasek, że mogę mieć lepszą laskę/chada no i ludzie szukają ideału po pokazano im, że w sumie jest nie
Komentarze (288)
najlepsze
Trzeba mieć po prostu zdrowe podejście. Na Tinderze poznasz osoby, na które nie zawsze trafisz gdzieś na co dzień. Szczególnie uważam to za super opcję teraz, podczas pandemii.
Pomyślcie też na przykład o osobach, które w ogóle nie mają czasu i możliwości gdzieś wyjść i kogoś poznać. Mam znajomego, który
Ja za to kiedyś miałem tam konto przez kilka miesięcy i miałem może z 5 par. Żadna nawet mi nie odpisała a wcale nie jestem brzydki, nawet wysoki. I moi znajomi mieli takie same doświadczenia z tą aplikacją. I później czytam takie posty jak twój gdzie na jedną szczęśliwą osobe która znajduje tam szczęście przypada kilkadziesiąt które nie mają czego
źródło: comment_1618205648PKDhdhm4CL54teFb5uWlly.jpg
Pobierzźródło: comment_1618205439z2nvs3WR8tNVJSOMxJ8bmb.jpg
Pobierz@Ranger: To nawet nie chodzi o to. Przy takiej dysproporcji trzeba włożyć nieopłacalnie dużo energii w zdobycie nawet zwykłej, niewiele sobą reprezentującej kobiety.
To coś jak z ceną wody na pustyni, gdzie spragniony będzie płacił czystym złotem za szklankę wody, bo nie ma nic innego do picia.
W dodatku w
...Ale od dziewczyn na pewno bym się tak nie opędzał, jak od tych komarów.