W dobę zebrano 400 tys. zł na billboardy "Kochajcie mnie, mamo i tato"
W ciągu doby na umieszczenie billboardów z hasłem 'Kochajcie mnie, mamo i tato" wpłaciło ponad 11 tys. osób. - Początkowa kwota, jaką chcieliśmy zebrać, to było 5 tys. zł. Mieliśmy zamiar powiesić kilka billboardów w Warszawie i w Poznaniu...
g.....a z- #
- #
- #
- #
- 458
Komentarze (458)
najlepsze
@fizzly: To raczej akcja, aby rodzie kochali swoje homoseksualne dzieci w czasach, gdy prezydent nazywa je ideologią.
Ale fakt. Pomysł zerżnięty od pro-lifów.
Plakaty "Kochajcie mnie mamo i tato" są ufundowane dzięki dobrowolnym wpłatom.
Koleś do którego należy tamta fundacja ma dość pieniędzy by nie potrzebować żadnego wsparcia.
Tymczasem dzieci nieheteronormatywne są nieakceptowane przez ponad 80% (!) swoich ojców i ponad 70% swoich matek. Są dosłownie niekochane przez mamę i tatę.
Przyczyną jest zapewne bierząca linia i propaganda władzy jak i KK - robiona przez tych pierwszych w dużej mierze głównie jako
Jeżeli osoba która traktuje osoby innej orientacji w jakikolwiek sposób negatywnie z tego powodu i jest osobą wierząca, to można przytaczać chociażby słowa Zwierzchnika KK, papieża Franciszka (który btw jest ostatnią nadzieją KK):
"Osoby homoseksualne mają prawo do bycia w rodzinie; są dziećmi Boga; mają prawo do rodziny. Nikogo nie
Idąc logiką, że jak hetero rodzice nie akceptują homo dzieci, to homo rodzice nie akceptują homo dzieci.
Nie? Bo to że rodzice są homo to wcale nie oznacza, że muszą nieakceptować hetero dzieci? To tak samo rodzice hetero wcale nie muszą nieakceptować homo dzieci.
Taka logika jest krzywdząca dla rodziców hetero. Dyskryminuje się ich tylko ze względu na ich
Znam gejów bardzo dobrych, a znam zawistnych albo takich co załatwili sobie na lewo plakietkę dla niepełnosprawnych żeby nie martwić się o miejsce parkingowe
Mnie kilka razy okradli heteroseksualni, czy to oznacza że wszyscy są źli? Czy sąd powinien zabrać im dziecko? To chyba źle że złodziej na duże sumy wychowuje dziecko.
W przypadku hetero, może choćby dlatego, że ich dziecko nie przedluży ich rodu, że nie będą mogli cieszyć się swoimi wnukami? Dziecko trzeba kochać bezwarunkowo, jednak jego życiowe wybory można akceptować bądź nie.
Wiesz, te badania o których mowa w artykule były sponsorowane przez stonewall, także chyba jest oczywiste jaki wynik musiał
Polacy kochają zakłamywać rzeczywistość, że zjawisko nie istnieje. Istnieje i jego skala przeraża.