"W Polsce (...) to biedniejsi, ci co mniej zarabiają, płacą więcej podatków..."
Może mi ktoś wyjaśnić, jaką matematyką posługuje się ten człowiek mówiąc, że obecnie biedniejsi płacą procentowo większe podatki? Robienie k*rwy z logiki przez PiS - rozdział kolejny.
else_if z- #
- #
- #
- #
- 19
- Odpowiedz
Komentarze (19)
najlepsze
moze mowi o wiekszym procencie dochodow oddawanym w podatkach, wtedy mozliwe, ze ma racje
@else_if:
Nie jestem doradca podatkowym i nie optymalizuję kosztów ale elementarne obserwacje na kilku zamożniejszych osobach pozwalaja zgadnąć że nie płacą z wypłaty obciążonej pitem zusem za samochody którymi się wożą , nie tankują za swoje (a podatki w paliwie to około 60% jego ceny).
Nie słyszałem by opłacali telefony za swoje i by dotyczył
Zamiast podnieśc kwotę wolną aby biedniejsi płacili mało lub nie płacili wcale, to oni chcą doić bogatszych, a biedotę zostawić z horendalnymi opłatami.
Socjalizm pełną gębą.
Talmudyczną