Warszawa: Nie ma karetek. Do nagłych przypadków wysyłani są strażacy i LPR
W Warszawie już nie tylko brakuje miejsc w szpitalach, ale również karetek. Ich wezwania przejmuje więc służba, która miała ratować ludzi na granicy życia i śmieci, czyli Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. W ub. tygodniu warszawski śmigłowiec odbył 23 loty, miesiąc wcześniej - 3.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 43
- Odpowiedz
Komentarze (43)
najlepsze
****
No bo po co na narodowym jak mozna bylo wybrac inną, tańszą i lepiej nadającą się lokalizację. Dobrze, że Wiszących Ogrodów Semiramidy nie chcieli na szpital polowy adaptować.
LPR to taka sama karetka, tyle że lata.
Ogólnie moim skromnym zdaniem problem jest taki: zlikwidowano kierunek ratownictwo w szkołach policealnych. Rynek był nasycony, a obecnie brakuje ratoli.
Zespoły ratownictwa medycznego to jedna sprawa, ale prawdziwy hardcore jest na sorach.
Lepiej nie chorujcie Miraski ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I na koniec, ten tytuł jest głupi:
@Adzal: ?
Problemem są lekarze rodzinni.
Nasz naród jest wspaniały doprawdy - potrafimy wszystko zaakceptować, najgorszą tyranię i bezprawie, byle mieć ,,święty spokój"... Czy my mamy coś nie tak z genami? Francuzi, Anglicy, Amerykanie czy nawet Szwedzi protestują i palą radiowozy kiedy na horyzoncie pojawia się projekt
( ͡° ͜ʖ ͡°) polak lubi mieć nad soba bat swojego pana
( ͡º ͜ʖ͡º) lubi byc popedzany przez niemca czy innego rosjanina. Mamy to w krwi od ponad 100 lat mirek
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) w sumie to gardze typowymi polakami, bo są głupi i zawistni. Najchetniej by Cie rodak sprzedal byleby on