Niepoprawny politycznie przewodnik po kapitalizmie-ciekawa analiza R. Murphy'ego
Skoro nauczyciel matematyki w liceum zarabia 40 tysięcy dolarów rocznie (…), a jakiś pyskujący egotyk dostaje 2 miliony dolarów za to, że potrafi rzucić małą białą piłką z naprawdę dużą prędkością (…), to jest pytanie: co się stało z naszą hierarchią wartości?
Djangobango z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 289
Komentarze (289)
najlepsze
Nauczyciel matematyki nie jest nikim wyjątkowym (jestem jak najdalej od poniżania pracy nauczyciela).
@Petururururu: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@dobrezdanie: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czy to wina lewandowskiego, ze tlum brzuchatych idiotow z piwskiem i bialo-czerwonym tshirtem dostaje ekstazy na widok skaczacej pilki? Nie. On tylko dostarcza tego, co chcą.
Czy to wina prostytutki, ze faceci płacą krocie, byleby sobie poruchać? Nie. Ona tylko dostarcza to, czego im potrzeba.
Czy to wina Kaczyńskiego, ze ludzie chcą socjalu?( ͡
@przekret512: w punkt, sedno piłki xD
Piłkarz, który jest najlepszy na świecie, zarobi miliony.
Matematyk, który uczy młodych patusów zarobi niewiele.
Piłkarz, który gra w 5 lidze nie zarobi nic.
@Sekularyzacja: Kolega, dawno temu grał w IV lidze. Dostał kiedyś dużą reklamówkę kiełbas od sponsora. Piąta liga musi być jeszcze gorsza ;-)
@Sekularyzacja: Żaden matematyk tego obecnie nie oblicza, tylko robią to programy komputerowe, które i tak obsługują budowlańcy i architekci a nie matematycy. Matematyk może co najwyżej opatentować jakąś nową metodę numeryczną obliczania tych naprężeń i próbować zarobić na licencjonowaniu. Może nawet kilka milionów USD za takie coś by mu wpadło, ale wątpię... Bo nikt nie będzie płacił potem za licencję oprogramowania kilka
JEŚLI RZUCANIE PIŁKĄ ZA 22MLN JEST TAKIE, PROSTE TO RZUCAJ PIŁKĄ, A NIE PRACUJ W SZKOLE.
Idiota, który rzuca takim argumentem, nie zasługuje na nic innego - zwłaszcza że zestawienie przeciętniaka z mistrzem z dwóch różnych dziedzin, jest manipulacją i brakiem szacunku dla
Niewiele to zmienia. Jeżeli tego typu pytania zadaje ktoś, kto ma więcej niż 9 lat, to niech się nie kompromituje publicznie. Takie jest życie, czy to się komuś podoba, czy nie.
@ajuto00: Tia, widełki zarobków wszystkich nauczycieli vs widełki piłkarzy w jednej z najlepszych lig na świecie xD Podstaw sobie materac przed odpowiedzią żebyś sobie nie zrobił krzywdy kończąc fikołka
I w tym rzecz, tj. system wartości. Dla ogromnej masy ludzi ważniejsze jest by popatrzeć jak ktoś się wygłupi na ekranie i poznać historie z jego życia, niż by znać matematykę.
Jak taki człowieczek co się powygłupia w sali GOKu dostanie za to X, to gdy te jego wygłupy zobaczy 1000X, to można osiągnąć dwa efekty:
- obniżenie jednostkowej ceny za "zobaczenie dzieła"
- drastyczne zwiększenie zarobku
- przy pewnej skali zaczynają się jeszcze dodatkowe duże pieniądze za reklamy
Czemu mielibyśmy dorabiać tutaj jeszcze jakąś ideologię?
-wygłupianie chętnie obejrzy X osób lokalnie i 1000X osób międzynarodowo,
-matematyka prowadzącego zajęcia chętnie obejrzy Y osób lokalnie i np. 100Y międzynarodowo, przy czym:
Y jest znacznie mniejsze niż X oraz 100Y rzadko kiedy przekroczy wartość skali, przy której pojawiają się duże pieniądze za reklamy.
Materiały takie jak nauka sprzedają
1. seks
2. jedzenie
3. rozrywka
Bylo tak zawsze. Nauka to produkt uboczny, ktory ma umozliwic latwiejsze zdocywanie pokarmu i wiecej czasu na rozrywke i seks.
Calosc rozwoju swiata sluzyla i nadal sluzy latwiejszemu zdobywaniu pokarmu, bo zdolnosc latwego zdobywania pokarmu wabi samice.
Mozna te wieksza zdolnosc zdobywania pokarmu nazywac bycie prezesem, czy zapewnianie rozrywki "bycie artysta", ale to nadal to samo.
Poezja, muzyka, rakiety, matematyka,