Od lat tropi majątek Obajtka. Poseł KO ujawnia, co zgubiło prezesa Orlenu
Na miejscu Daniela Obajtka rodziną bym się zbytnio nie podpierał. Nie wiem, czy z tym synem w ogóle kiedykolwiek mieszkał. Jeśli on płacze, to raczej z innych powodów - mówi Marek Sowa, przewodniczący parlamentarnego zespołu śledczego ds. działalności Daniela Obajtka.
Sondokan z- #
- #
- #
- 39
Komentarze (39)
najlepsze
Marek Sowa: To nie jest tak, że coś z góry podejrzewałem. Ja po prostu postanowiłem sprawdzić informacje, które do mnie docierały. Jeszcze w okresie mojej samorządowej działalności słyszałem trochę legend o nim.
...
- Myślę, że dziesięć. Precyzyjnie możemy je wszystkie wyliczyć: mieszkanie w Myślenicach, później drugie, dom w Stróży, domki w Kopalinie, dom w Sasinie, Lanckoronie, posiadłość w Łężkowicach, dwór w przysiółku Borkówko. W ostatnim czasie doszedł pensjonat w Łebie i apartament w Warszawie. Nie jest wyjaśniona historia Szlacheckiego Gniazda.
- Finał sprawy może być bardzo interesujący. Widziałem dokument z 2004 roku.
"Kim jest dla pana Daniel Obajtek?"
- Nie rozszyfrowałem tej postaci. Sam sobie zadaję pytanie, kto stoi za Danielem Obajtkiem. Ta droga wójta Pcimia, bez protektorów, bez całej zorganizowanej grupy, która go prowadziła, w mojej ocenie byłaby po prostu niemożliwa.
- Chyba nikt nie ma wątpliwości, że układ Obajtka został przeniesiony z Pcimia do Orlenu. Trzy osoby z maleńkiej gminy są w zarządzie Orlenu. Czwarta jest w Lotosie. Jak popatrzymy na spółki zależne, to jest kilkanaście osób, które sprawują swoistą kontrolę nad bardzo ważnymi procesami. Dzisiaj postawię taką tezę: Daniel Obajtek dostał Orlen na wyłączność. Jest całkowicie poza jakąkolwiek kontrolą.
To nie jest śmieszne.
Bo póki co ZADNA krzywda obajtka na spotkała.