#motoryzacja #samochody #auta #copart #adamimotorowki #import
TL;DR Adam i Motorówki okłamuje ludzi przy imporcie aut z USA.
Chciałbym przedstawić przykrą sytuację związaną z importem przez Pana Adama Rz. aka Adam i motorówki. Auto zostało wylicytowane w sierpniu 2020 r i miało do mnie dotrzeć na początku listopada. Wpłaciłem kwotę zgodną z zestawieniem przesłanym na maila na konto Dealera w USA firmy Auto Auto USA i czekałem na moment przyjazdu auta, według rozmowy auto miało przybyć z początkiem listopada. W między czasie dostałem zdjęcia auta z placu z USA i wszystko wydawało się być w porządku. Ponieważ nie otrzymywałem żadnych dalszych informacji, w połowie października chciałem się dowiedzieć co dzieje się z autem, czy już dopłynęło do portu czy może jeszcze jest w drodze. Wiadomość odczytana, bez odpowiedzi. Po dwóch dniach napisałem kolejny raz i otrzymałem wiadomość, że „wszystko idzie według planu i nie ma czym się martwić.” Przez kolejny miesiąc próbowałem czegokolwiek się dowiedzieć na temat auta. Zawsze otrzymywałem odpowiedź w stylu „Jutro dam Ci znać” „Na bank jest dobrze ale jeszcze potwierdzę”. Coraz bardziej naciskałem dostałem odpowiedź, że „nie ma co się ciągle dopytywać, bo agencja celna ma swój rytm pracy” mimo, że wcześniej nie otrzymałem nawet potwierdzenia, że auto dopłynęło do Europy. Kolejne tygodnie mijały, a ja nie otrzymywałem żadnej odpowiedzi lub odpowiedź taką jak wcześniej - „jutro dam znać”, po czym kontakt się urywał. W połowie grudnia po dalszych próbach nacisku dostałem telefon do jak to go nazwał Adam „osoby, która koordynuje to na miejscu”. Tutaj zaczęła się kolejna przeprawa.
Od tego Pana dostawałem cały czas coraz to nowe informacje. „Auto jest w kolejce do odprawy”, „jest straszny młyn w agencji celnej” ale, że ogólnie wszystko jest okej i nie ma czym się martwić, czekałem dalej. Po świętach okazało się, że jednak nie ma problemu w agencji celnej, a auto czeka tak naprawdę na transport, bo jak usłyszałem „odprawa to kwestia 15 minut jak już kierowca przyjedzie po auto”. Po nowym roku wreszcie okazało się, że jest dostępna lohra jest kierowca i auto będzie lada moment. Tutaj zaczął się prawdziwy kabaret. Po nowym roku, w piątek 8. stycznia 2021r. dostaję telefon od kierowcy, że jedzie do mnie i chce dokładny adres gdzie ma przywieźć auto. Zapewnia, że będzie w poniedziałek lub wtorek, zadzwoni do mnie w weekend i określi dokładnie kiedy przyjedzie. Oczywiście się nie odezwał. Po próbie nawiązania jakiegokolwiek kontaktu, napisał tylko, że będzie w poniedziałek wieczorem. Ponieważ pod warsztat nie jest możliwe dojechanie ciężarówką, zamówiłem i opłaciłem autolawetę. Podejrzane było dla mnie to, że kierowca lohry nie chciał mi podać kwoty odprawy celnej, którą miałem uregulować przy odbiorze auta. Przyszedł poniedziałek, 11. stycznia, cały dzień kierowca ode mnie nie odbierał telefonu. Wcześniej wspomniany ,,koordynator” powiedział, że rozmawiał z kierowcą i przez ciężkie warunki pogodowe bardzo długo mu schodzi i że będzie kolejnego dnia czyli we wtorek. (Tutaj wspomnę, że Adam już całkowicie przestał odpowiadać na moje wiadomości mimo ciągłych prób kontaktu.) We wtorek, 12. stycznia sytuacja się powtórzyła, brak jakiegokolwiek kontaktu z kierowcą pomimo wykonania kilkudziesięciu telefonów. W środę kierowca w końcu ode mnie odebrał i kaszląc do słuchawki (XD) mówił, że zabrał moje auto na plac swojej firmy do Białegostoku, bo długo mu zeszło i się rozchorował. Powiedział, że auto przywiezie mi w kolejny poniedziałek (18. stycznia), jak będzie wracać do Holandii. W tym momencie ręce mi opadły, bo bez mojej zgody ani poinformowania mnie auto pojechało w nieznane mi miejsce. Telefon do koordynatora, ustaliliśmy, że abym nie czekał aż do poniedziałku, załatwi żeby auto przywieźli mi małą autolawetą pod dom. Mijały kolejne dni, dostawałem zapewnienia, że już jutro auto będzie u mnie auto, że na 100% już jedzie itd.. Oczywiście nic z tego nie było prawdą. Potem okazało się, że przeszkodą stał się mróz i w firmie transportowej przez 2 dni nie zdołali odpalić lawety. Postanowiłem wziąć swoją autolawetę i zabrać auto samemu. Koordynator na moją prośbę o podanie lokalizacji auta stwierdził, że jest ono dalej w Holandii i się nie odprawiło. Uwaga w tym momencie się okazało, że facet, który do mnie dzwonił udawał, że jest kierowcą, który wiezie do mnie auto (XD), a koordynator cały czas kontynuował ten teatrzyk. Ciężko sobie coś takiego wyobrazić, a mimo to przydarzyło się to naprawdę.
Przypomnę auto miało być w listopadzie,w połowie stycznia P. Adam urwał ze mną jakikolwiek kontakt, a osoba, która z nim współpracuje bez żadnej refleksji notorycznie bezczelnie mnie okłamywała. Można sobie wyobrazić ile nerwów i stresu generuje taka sytuacja. W grę wchodzi kilkadziesiąt tysięcy złotych, których utrata stawała się realna. Po kolejnych niezliczonych telefonach i próbie wymówienia umowy importu auto w końcu się odprawiło i przyjechało do mnie 1. lutego, po 5,5 miesiąca oczekiwania. Dodatkowo przy odbiorze auta musiałem opłacić ponad 600 euro z własnej kieszeni za postój na parkingu w agencji celnej, bo inaczej auto nie zostało by mi wydane. Od tamtego czasu próbuję uzyskać dokumenty do auta, jednak wciąż bezskutecznie. Jestem cały czas zwodzony naprzemiennie z okresami gdzie moich telefonów czy wiadomości nie odbiera nikt, zarówno koordynator jak i Adam. Zostałem z autem na placu, którego nie mogę zarejestrować, nie wiedząc czy kiedykolwiek dokumenty od tego auta do mnie trafią.
Wiem, że nie jestem jedyny w takiej sytuacji, i podobnych przypadków jest wiele. Należy dodać, że na kanale na YT Pana Adama pod nazwą „Adam i motorówki” wszystkie nieprzychylne komentarze są shadow banowane (tzn. że dany komentarz widzi tylko jego autor i nikt poza nim), tym samym dalej wielu nieświadomych ludzi pakuje się w bagno, nie wiedząc jak wygląda stosunek P. Adama do klientów i jak wielu problemów mogą się spodziewać. Stąd moja prośba o wstawienie linka do tego tekstu w komentarzach pod filmami na kanale Adam i motorówki, aby jak najwięcej osób mogło się z nim zapoznać, zanim P. Adam je zshadowbanuje i ostrzeżcie znajomych którzy myślą o imporcie auta z USA.
Jeśli ktoś ma też problem z tym importerem niech pisze w kom.
Komentarze (240)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@kiedypowiemsobiedosc: (-‸ლ)
"Ło panie za tyle to nie znajdę musisz pan dołożyć"
"Kasa z góry a ja będę szukał"
"Umowa?, przecież ja pana nie oszukam"
Oczywiście
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora